• Link został skopiowany

Strasburger drży z niepokoju o swoją córkę. "Stało się to dla mnie piekielnie ważne"

Karol Strasburger zdecydował się na późne tacierzyństwo. Przyznał, że w wielu kwestiach martwi się o córkę. Stara się jednak ją chronić.
Karol Strasburger boi się o swoją córkę. 'Robią tym dzieciom wielką krzywdę...'
fot. KAPIF.pl, Instagram/@karolstrasburger

Karol Strasburger rzadko kiedy wypowiada się na temat swoich relacji. Jego pierwszą żoną była Barbara Burska. Po raz drugi na ślubnym kobiercu stanął z Ireną Morcińczyk-Strasburger, z którą przeżył ponad 30 lat w małżeństwie. Kobieta zmarła 9 grudnia 2013 roku. Prezenter telewizyjny zakochał się po raz trzeci w Małgorzacie Weremczuk. 41-latka jest od niego młodsza o 37 lat. Para pokazała, że duża różnicę wieku nie stoi na drodze do prawdziwego uczucia. Obecnie zakochani są szczęśliwymi rodzicami Laury, która ma sześć lat. Strasburger przyznał, że bardzo chroni córkę. 

Zobacz wideo Jaką mamą jest Anna Wendzikowska? "Jeśli ktoś krzywdzi moje dziecko, budzi się we mnie matka lwica"

Karol Strasburger martwi się o swoją córkę. Robi wszystko, żeby ją chronić

Karol Strasburger nie ukrywał, że wiele razy czytał negatywne komentarze pod swoim adresem w sieci. W rozmowie z Plejadą podkreślił, że hejt dotyczył głównie związku z Małgorzatą i późnego rodzicielstwa. Przyznał, że robi wszystko, żeby być najlepszym ojcem dla swojej córki. Często się o nią martwi.
"Staram się pomagać dzieciom, bo jako ojciec dziecka małego, a jestem tu chyba jednym z nielicznych i na pierwszym miejscu w różnicy wieku. Ale kocham to dziecko niesamowicie. I strasznie się denerwuję, jak dzieciom dzieją się krzywdy. Więc ile możemy, razem z żoną zajmujemy się tym problemem, żeby nie pokazywać dzieci, nie chwalić się nimi, nie pokazywać w sieci, bo źli ludzie wspomagani przez sztuczną inteligencję robią tym dzieciom wielką krzywdę, a to zostaje w sieci na zawsze. Warto o tym pamiętać, myślę o tym teraz. Stało się to dla mnie piekielnie ważne" - powiedział. 

Karol Strasburger bał się późnego rodzicielstwa. Wiele osób mu to odradzało

Karol Strasburger we wspomnianym wywiadzie dodał, że wiele osób mówiło mu, że tacierzyństwo w późnym wieku to zły pomysł. Prezenter telewizyjny został ojcem w wieku 72 lat. Obecnie uważa, że była to bardzo dobra decyzja. Cieszy się, że nie uległ komentarzom pełnym hejtu. "Czytałem, że jestem za stary na dziecko, że nieprzespane noce i aktywność dziecka mnie wykończą (...) Nie ukrywam, że mnie to bolało. A mimo że mam swoje lata, uważam, że jestem lepszym tatą niż wielu młodszych mężczyzn, którzy spłodzili dziecko, a po dwóch latach rozwiedli się i zniknęli, bo wychowywanie ich przerosło! Ja dziś niesamowicie cieszę się, że odważyłem się mieć dziecko. Ta decyzja, którą podjęliśmy, była genialna. Cieszę się, że nie uległem podszeptom tych, którzy odradzali mi rodzicielstwo" - podsumował. ZOBACZ TEŻ: Strasburger długo milczał na temat młodszej o 37 lat żony. Teraz wyznał prawdę o związku

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: