Sara Boruc od lat działa w mediach społecznościowych, skrupulatnie budując markę osobistą. Obecnie skupia się na marce modowej. W jej projektach mogliśmy zobaczyć wiele gwiazd - w tym Kendall Jenner i Selenę Gomez. Niedawno jej ubrania założyła Gigi Hadid. "Dziękuję Gigi za to, że kolejny raz wybrałaś moją markę" - pisała w listopadzie zeszłego roku podekscytowana Boruc. Oprócz kariery, influencerka znajduje czas na spędzanie czasu z rodziną. Tym razem celebrytka pochwaliła się najstarszą córką.
Sara i Artur Borucowie są małżeństwem od ponad dziesięciu lat. Para doczekała się razem dwójki dzieci - niespełna 15-letniej Amelii i sześcioletniego Noaha. Oboje mają również pociechy z poprzednich związków. Były reprezentant Polski ma syna Aleksandra, a influencerka córkę, Oliwię, która już niedługo, bo za niespełna miesiąc, skończy 20 lat. I to właśnie z nią udała się do modnej restauracji. Wspólnym wypadem Sara Boruc pochwaliła się na relacji na Instagramie. "Moje dziecko ze mną" - napisała gwiazda. Córka celebrytki jest również aktywna w mediach społecznościowych. Jak wynika z publikowanych przez Oliwię wpisów, dzieli życie między Warszawą a Madrytem.
Żona byłego bramkarza drużyny narodowej jest projektantką z sukcesami. Jest na bieżąco jeśli chodzi o modowe nowinki. Boruc niedawno zasugerowała Magdzie Butrym, że kopiuje inne znane marki. W lutym tego roku opublikowała na InstaStories zdjęcia kolekcji polskiej projektantki. "Uwielbiam ten top. Pytanie brzmi: Esber czy Butrym?" - dopytywała. "Magda zabezpiecza cię na wypadek, gdybyś nie mógł kupić oryginałów" - czytamy dalej. Influencerka nie kryła rozgoryczenia, podkreślając, że sprawa wcale nie jest zabawna. "Chcę tylko wyrazić rozczarowanie niedawnym zachowaniem, którego byłam świadkiem. To przygnębiające widzieć próby podkopywania czyjegoś biznesu z powodu własnych kompleksów. Pamiętajcie, że karma zawsze wraca. Nie twierdzę, że jestem wizjonerką, rozumiem, że w modzie wszystko już kiedyś zostało zrobione. Codziennie uczę się pokory i do niej dążę. Wierzę w wartość skupienia się na własnej pracy i postępie, zamiast niszczenia innych. Zachowajmy profesjonalizm i szacunek w naszej branży" - twierdziła Boruc.