Transpłciowa córka Elona Muska nie wytrzymała! Tak zareagowała na wieści o 13. dziecku miliardera

Elon Musk jest ojcem licznego potomstwa. Ostatnio wyszło na jaw, że doczekał się kolejnego, 13. już dziecka. Informację przekazała pisarka Ashley St. Clair. Vivian Jenna Wilson, która nie utrzymuje kontaktów z ojcem, ujawniła, że dowiedziała się o przyrodnim rodzeństwie z mediów społecznościowych.

53-letni Elon Musk powitał na świecie 13 dzieci z czterema różnymi kobietami w ciągu 20 lat. Nie jest tajemnicą, że jego pociechy otrzymują oryginalne imiona. Miliarder jest ojcem Nevady, Vivian, Griffin, Kai, Saxona, Damiana, X Æ A-12, Exa, Stridera, Azure i Techna, a także dwójki dzieci, których imiona nie zostały podane do informacji publicznej. Po raz pierwszy został ojcem w 2002 roku, kiedy jego była żona Justine Wilson powitała na świecie ich syna Nevadę, który tragicznie zmarł, mając 10 tygodni. Wychowywali jeszcze pięcioro dzieci: bliźnięta Vivian i Griffin oraz trojaczki Kai, Saxona i Damiana. 21-letnia córka Muska odkryła za pośrednictwem mediów społecznościowych, że jej ojciec doczekał się kolejnego potomka. 

Zobacz wideo Elon Musk osadza swoich ludzi w najważniejszych departamentach. Miliarder rekrutuje współpracowników jak Macierewicz

Córka Elona Muska nie przebierała w słowach. Zareagowała na informację o kolejnym dziecku miliardera 

Vivian Jenna Wilson od ponad czterech lat nie utrzymuje kontaktów z Elonem Muskiem. Zrezygnowała z nazwiska ojca i przyjęła panieństwie nazwisko matki. Gdy przechodziła proces tranzycji, nie mogła liczyć na jego wsparcie. Zdaje się, że nie tylko ona. Córka miliardera odniosła się do doniesień związanych z jego najmłodszym potomstwem.

"Pięć miesięcy temu powitałam na świecie dziecko. Elon Musk jest jego ojcem. Nie ujawniłam tego wcześniej, aby chronić prywatność i bezpieczeństwo malca, ale w ostatnich dniach stało się jasne, że tabloidy zamierzają to zrobić, niezależnie od szkód, które to spowoduje" - przekazała pisarka Ashley St. Clair. Musk zareagował na jej wyznanie w nietypowy sposób

Jedyne, na co zdobył się 53-letni miliarder, to krótki komentarz pod wpisem Milo Yiannopoulosa, prawicowego komentatora, na którego profilu pojawił się wpis uderzający w pisarkę. "Ashley St. Clair knuła przez pół dekady, aby usidlić Elona Muska" - mogliśmy przeczytać. "Whoa" - napisał w odpowiedzi właściciel Tesli. Dzień później St. Clair publicznie wezwała Muska w usuniętej już odpowiedzi na X do "dokończenia umowy", jeśli chodzi o wspólne rodzicielstwo.

Zdecydowanie więcej do powiedzenia na temat jego dziecka miała Vivian. 15 lutego zamieściła wideo na TikToku. Przy okazji opowiedziała, w jaki sposób dowiedziała się o przyrodnim rodzeństwie. Jak wyjaśniła, nie był to pierwszy raz, gdy za pośrednictwem mediów społecznościowych dotarła do niej informacja o kolejnych dzieciach jej ojca. Podobna sytuacja miała miejsce w 2022 roku, gdy ten był w związku z Grimes (z którą brał udział w sądowej batalii o prawa rodzicielskie). 

Wow, gdybym dostawała pięciocentówkę za każdym razem, gdy dowiaduję się, że mam przyrodnie rodzeństwo przez Reddit, miałabym dwie pięciocentówki ... Nie jest to dużo, ale dziwne, że zdarzyło się to dwa razy, prawda

- powiedziała 21-latka. 

Córka Elona Muska już wcześniej publicznie krytykowała ojca 

Vivian przeszła korektę płci. Muskowi nie spodobała się jej decyzja. - W zasadzie straciłem mojego syna. Nazywają to "deadnamingiem" nie bez powodu. Mój syn [...] nie żyje, został zabity przez wirusa przebudzonego umysłu - mówił biznesmen w podcaście Jordana Petersona. Vivian Jenna Wilson o swoim ojcu nie ma dobrego zdania. W wywiadzie dla NBC News nazwała go "obojętnym" i "narcystycznym". Na tym nie poprzestała. "Próbujesz odbudować swój wizerunek 'troskliwego tatusia', z czym nigdy się nie zgodzę. To jest absolutnie żałosne. (...) Nie jesteś człowiekiem rodzinnym, jesteś seryjnym cudzołożnikiem, który nie przestaje kłamać na temat własnych dzieci" - pisała w mediach społecznościowych. 

Więcej o: