Zbigniew Suszyński to znany aktor, który wystąpił m.in. w "Młodych wilkach", "Samowolce" oraz "Klanie". W mediach od lat głośno nie tylko o jego karierze zawodowej, ale także życiu prywatnym. Zbigniew Suszyński oraz jego żona Małgorzata doczekali się córki Mileny. Kobieta postanowiła pójść w ślady ojca i widzowie mogą kojarzyć ją z wielu znanych produkcji.
Milena Suszyńska miała rozważać studiowanie germanistyki oraz weterynarii, ale ostatecznie jej pasja wygrała i ukończyła warszawską Akademię Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza. Może pochwalić się całkiem pokaźnym dorobkiem artystycznym. Zagrała m.in. w "Przyjaciółkach", "O mnie się nie martw" oraz "Barwach szczęścia". Co ciekawe, początkowo Zbigniew Suszyński nie był zadowolony z tego, że jego córka również postanowiła być aktorką. "Tata na początku był załamany i bardzo zły. Długo się do mnie nie odzywał. Potem jednak zmienił zdanie" - czytaliśmy w "Na żywo". Dziś jednak Milena Suszyńska może liczyć na wsparcie taty, który mocno trzyma za nią kciuki. - Siebie nie lubię oglądać na małym ekranie, o tyle jej poczynania aktorskie śledzę z wielką przyjemnością. Jestem z niej dumny - mówił Zbigniew Suszyński na antenie telewizji Polsat. Wspólne zdjęcia aktora z córką znajdziecie w naszej galerii.
W 2014 roku Milena Suszyńska stanęła na ślubnym kobiercu z aktorem Karolem Dziubą. Jej tata nie był zadowolony z tego, że zięć również pracuje w branży artystycznej. "Lepiej by było, żeby jedno z nich zajmowało się w życiu czymś innym. Aktorskie małżeństwa są trudne. Moja żona jest nauczycielką i przez lata to ona prowadziła dom, i to ona miała trzeźwe spojrzenie na życie, którego aktorom zazwyczaj brakuje. Poza tym to niepewny zawód i bazujący na ekstremalnych uczuciach, które potem trudno w domu zdusić" - mówił Zbigniew Suszyński w rozmowie z "Faktem". Później jednak przekonał się, że córka dokonała odpowiedniego wyboru.