• Link został skopiowany

Monika Mrozowska zdradziła, jakie alimenty dostaje na dzieci. "Nie, nie pomyliłam się z zerami"

Monika Mrozowska jest samodzielną matką czworga dzieci. Jakiś czas temu wyjawiła, jakie alimenty dostają jej pociechy.
Monika Mrozowska z synem
Monika Mrozowska z synem ; Fot. Instagram/monikakingamrozowska

Monika Mrozowska przed laty zyskała popularność dzięki roli Majki Kwiatkowskiej w serialu "Rodzina zastępcza". Dziś Mrozowska ma niewiele wspólnego z aktorstwem, ale nie zniknęła z show-biznesu. Celebrytka wydaje m.in. książki kucharskie. Prężnie działa też na Instagramie, gdzie chętnie chwali się prywatnymi ujęciami z dziećmi. Widać, że była gwiazda serialu Polsatu lubi też podróżować. I to właśnie fakt, że tak często pokazuje ujęcia z wyjazdów, sprawił, że internauci zaczęli zaglądać jej do portfela. W końcu nie wytrzymała. 

Zobacz wideo Edyta Górniak o alimentach. Mówi, jakie krzywdy wyrządził Allanowi Dariusz Krupa. Byłaby gotowa, by spotkać się z nim po latach?

Monika Mrozowska mówi o pieniądzach i alimentach na dzieci

Monika Mrozowska jakiś czas temu zdradziła, że ma dość pytań o to, w jaki sposób się utrzymuje. Zaczepki na temat jej zarobków co jakiś czas pojawiają się w komentarzach na instagramowym koncie celebrytki. "Lubię pani zdjęcia z dziećmi i bez dzieci. Ale skąd tyle kasy na te wszystkie podróże?" - zacytowała zbyt dociekliwego internautę sama zainteresowana w jednym z postów. Mrozowska przyznała wówczas, że takie słowa ją męczą. "Coś jest takiego we mnie, że cały czas mnie takie teksty dotykają. A w sumie, to chyba nawet w*******ą" - mogliśmy przeczytać. Nagle Mrozowska postanowiła odnieść się do alimentów, które wpływają na jej konto. Przypomnijmy, że była gwiazda "Rodziny zastępczej" jest samodzielną mamą czworga dzieci, których doczekała się z trzema partnerami. Między pociechami Mrozowskiej jest też spora różnica wieku - jej najstarsza córka Karolina ma 21 lat, a najmłodszy syn Lucjan przyszedł na świat w 2021 roku.

Jestem samodzielną matką z czwórką dzieci, z których dwójka dostaje alimenty w łącznej wysokości 1400 zł netto. Nie, nie pomyliłam się z zerami

- grzmiała Mrozowska.

W dalszej części wpisu zaznaczyła, że pracuje już od 25 lat po to, aby jej i jej bliskim niczego nie brakowało. Podkreśliła też, że nikt nie powinien zaglądać jej do portfela. "To moja kasa i będę z nią robić to, co będę uważać za stosowne. I takiego samego przekonania będę uczyć moje córki i moich synów" - mogliśmy przeczytać. 

Były mąż Moniki Mrozowskiej zabrał głos

Przypomnijmy, że po tym wpisie Moniki Mrozowskiej głos zabrał jej były mąż Maciej Szaciłło. Nie ukrywał, że słowa byłej partnerki go uraziły. Wyznał wówczas, że oprócz płacenia alimentów na obie córki (choć prawnie na jedną już nie musi, bo jest pełnoletnia), wspiera finansowo pociechy, a także spędza z nimi czas, uczy je, wychowuje. "Monika (...) publicznie podała (w domyśle) wysokość alimentów, które płacę na dwójkę dzieci. Zapomniała jednak wspomnieć, ile od lat czasu spędzam z córkami, ile czasu moja żona poświęciła im, pomagając się uczyć (siedząc godzinami i odrabiając zaległe lekcje), wspólnie opłacając korepetycje itd. Zapomniała dodać, że na moją starszą córkę, która pracuje i się uczy, alimenty już nie przysługują, ale je płacę, wspieram ją i będę wspierał. Nie wspomniała, ile kosztują ich wyjazdy na obozy, wyjazdy zagraniczne, kieszonkowe, zajęcia plastyczne, ubrania, buty itd., za które razem z Karolą płacimy. Od lat mamy taką zasadę, aby wszystkie nasze dzieci były traktowane równo!" - pisał. 

Więcej o: