• Link został skopiowany

Justyna Kowalczyk dodała selfie. Wspomniała o dziecku

Justyna Kowalczyk obecnie zdobywa kolejne szczyty w Tatrach. W najnowszym wpisie wyznała, że wszystko robi dla syna.
Justyna Kowalczyk
Instagram @justyna.kowalczyk.tekieli

W drugiej połowie maja do mediów trafiła tragiczna informacja. W Alpach zginął Kacper Tekieli. Alpinista zmarł, robiąc to, co kochał. Podczas przemowy pogrzebowej Justyna Kowalczyk obiecała, że nie zrezygnuje z ogromnej pasji, która ich połączyła. W mediach społecznościowych relacjonuje kolejne górskie wyprawy. Ostatni wpis chwyta za serce. To pierwsze jej selfie, które opublikowała na swoim profilu po śmierci męża.

Zobacz wideo Justyna Kowalczyk w "Wilkowicz Sam na Sam": Wciąż nie zasypiam bez leków nasennych. Ale teraz przyszedł czas, żeby już chociaż nie było widać tego umartwienia

Justyna Kowalczyk przemierza górskie szlaki dla syna

Justyna Kowalczyk jest bardzo zdeterminowana w swoim postanowieniu. Jest w Tatrach, gdzie zdobywa kolejne szczyty. W sobotę 10 czerwca przed godziną dziewiątą opublikowała relację prosto z Giewontu. Na nagraniu było widać, że już schodzi z góry, co wskazuje na to, że w trasę musiała ruszyć wcześnie rano. Teraz pochwaliła się kolejnym zdjęciem. Tym razem było to selfie na tle tamtejszych krajobrazów. Uwagę wymowny hashtag, który zamieściła w opisie. Wynika z niego, że wszystko robi dla syna. "#forHugo" - czytamy.

Justyna Kowalczyk
Justyna KowalczykInstagram @justyna.kowalczyk.tekieli

Justyna Kowalczyk zabiera syna w góry

Mąż Justyny Kowalczyk zginął w lawinie, która spotkała go podczas wyprawy na Jungfrau. Na uroczystości pogrzebowej sportsmenka wygłosiła wzruszającą przemowę. "Będziemy żyć tak, jak Kacper nas nauczył. Nauczył nas, że trzeba żyć, bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami. Będziemy zdobywać góry" - mówiła. Z relacji publikowanych w mediach społecznościowych możemy się dowiedzieć, że podczas części wypraw towarzyszy jej syn. Ostatnio zabrała go na wycieczkę rowerową na Luboń Wielki.

Więcej o: