40-letnia Agnieszka to jedna z ośmiu uczestniczek nowej edycji programu "Rolnik szuka żony". W święta wielkanocne Telewizja Polska wyemitowała zerowy odcinek z najnowszej jubileuszowej serii, w którym ją poznaliśmy. Dowiedzieliśmy się z niego, że kobieta ma 158 centymetrów wzrostu, jest szczupłą szatynką o brązowych oczach, która nie wyobraża sobie życia innego, niż na wsi. Rolniczka nie ukrywa, że chciałaby zostać matką, co wywołało wśród internautów skrajne emocje.
Adam Kraśko broni Agnieszki z nowej edycji "Rolnik szuka żony"
Wiele osób jest zachwyconych 40-letnią Agnieszką. "Bardzo sympatyczna. Ładna, pracowita i zadbana!", "Sama bym do niej napisała" - czytamy w komentarzach. Niestety jak to często bywa, uczestniczka spotkała się też z hejtem. "40 lat i rodzinę chce zakładać, to się obudziła babcia", "Za późno na dziecko w tym wieku" - piszą w skandalicznych słowach bezlitośni internauci. Zauważył to uczestnik pierwszej edycji "Rolnik szuka żony" Adam Kraśko, który cieszy się, że program trwa od lat i końca jego nie widać. W rozmowie z Plotkiem mężczyzna stanął w obronie Agnieszki i wystosował apel do osób, które nie zostawiają na kobiecie suchej nitki i niesłusznie wtrącają się w jej wybory życiowe i plany.
Na pewno fajnie, że w nowej edycji są dwie panie. Tutaj wielki szacunek. Podziwiam je za to, że nie boją się walczyć o miłość. Trzymam za nie ogromne kciuki, by im się to udało. Czytałem niestety bardzo negatywne komentarze, jeśli chodzi o te panie. Do Agnieszki internauci mają pretensje, że w wieku 40 lat decyduje się na szukanie miłości w telewizji - zaczął.
Do wszystkich hejterów mam jasny komunikat - odczepcie się od tej kobiety, dajcie jej szansę na miłość. Każdy na to zasługuje, dlaczego ona nie? Kontrowersje niezrozumiałe wywołuje też dla mnie fakt, że niektórym internautom nie podoba się, że ona w wieku 40 lat chciałaby mieć dziecko. Pojawiły się komentarze w stylu: "a gdzie ona była wcześniej?", "przegapiła swoją szansę", itp. Nikomu nic do tego - mówi Plotkowi Adam Kraśko.
Adam Kraśko o rolniczkach z dziesiątej edycji "Rolnik szuka żony". "Trzeba im kibicować"
Adam Kraśko w rozmowie z Plotkiem obronił też drugą rolniczkę, czyli 35-letnią Annę. Według niego podobnie jak Agnieszka, jest świetną i piękną, wartościową kobietą, a krytykowanie jej wyglądu jest wielką przesadą i nikomu nie przystoi. Przypomnijmy, że Anna prowadzi uprawę ogórków szklarniowych i pomidorów malinowych. Ważne dla nie jest, by mężczyzna, który będzie chciał skraść jej serce, kochał zwierzęta.
Kim są te osoby, by mówić komuś, jak wyglądać, czy dyktować jak żyć, skoro te panie nie robią nikomu nic złego? Ci ludzie zapominają, że one pracowało ciężko na wsi. Dbały o rozwój swojego gospodarstwa i trzeba docenić, że znalazły siłę i chwilę, by zawalczyć o siebie. Cieszę się, że obie panie chcą teraz zwolnić trochę tempo i doszły do wniosku, że czas na założenie rodziny. Na to nigdy nie jest za późno - zastanawia się Kraśko.
"Trzeba im tylko kibicować i dodawać w tym skrzydeł! Dzieci to najważniejszy owoc miłości. Wiek 40 lat nie wyklucza kobiety z tego daru. Życzę wszystkim więcej empatii i popatrzenia na siebie, a nie oceniania innych" - stwierdził w rozmowie z Plotkiem uczestnik pierwszej edycji "Rolnik szuka żony".
