Natalia Siwiec to modelka i celebrytka, która rozpoznawalność zdobyła w 2012 roku, gdy została okrzyknięta przez media "Miss Euro". Prywatnie jest związana z Mariuszem Raduszewskim. W 2017 roku na świat przyszła córka pary, Mia. Natalia nie boi się poruszać trudnych tematów. Ostatnio została zapytana o kwestię problemów dzieci i nastolatków z narkotykami. Okazało się, że celebrytka ma bardzo specyficzne podejście do tego tematu.
W rozmowie z Pudelkiem Natalia Siwiec rezolutnie zauważyła, że wszelkie substancje psychoaktywne są dla dzieci dużym zagrożeniem. Celebrytka podkreśliła, że istotą jest szczera rozmowa z dzieckiem.
Ja ci powiem jedną rzecz, to jest właśnie bardzo specyficzny temat. Tak naprawdę wszystkie substancje psychoaktywne dla dzieci są bardzo dużym zagrożeniem. Nie ma się co oszukiwać. Najlepiej, żeby dzieciaki i młodzież spróbowali takich substancji jak najpóźniej. Trzeba robić wszystko, żeby jakoś to zrobić, żeby dziecko podchodziło do tego w taki sam sposób. Ja uważam, że przede wszystkim trzeba szczerze o tym rozmawiać. Fajnie, jak masz jakąś wiedzę na ten temat. A nie, że mówisz dziecku "łeee, to jest zło, łeeee"; "Nie wiadomo, co się po tym stanie, umrzesz na drugi dzień po zażyciu takich środków". Wiadomo, jak będzie dziecko później na ciebie patrzyło. "Nie ma co gadać z mamą czy z tatą, bo gadają głupoty, w ogóle się nie znają" - zaczęła swój wywód Natalia Siwiec.
Celebrytka dodała także, że niektóre narkotyki są dobre, ale dla ludzi na pewnym etapie rozwoju.
Te substancje są dobre, ale dla ludzi, którzy już są ogarnięci. Którzy gdzieś tam mają rozwinięty mózg, psychikę, wszystko inne. Możesz ich spróbować, ale to musi być odpowiedni czas. Jest dużo substancji, które nie są dobre, a Ty nie będziesz wiedziała, jako taka młoda osoba, co jest dobre, a co nie. Po tych dopalaczach i tak dalej można umrzeć, można się stać kaleką. Trzeba rozmawiać o tym wszystkim z dzieckiem moim zdaniem - powiedziała Natalia Siwiec.
Zgadzacie się z poglądami Natalii?