Księżna Diana nie miała szczęścia w miłości. Jej małżeństwo z księciem Karolem niemalże od samego początku było fikcją. Powiernik księżnej po latach opowiedział o sekrecie, jaki ta w trakcie ciąży skrywała przed Karolem.
Księżna Diana i książę Karol swojego pierwszego dziecka doczekali się niespełna rok po ślubie. W czerwcu 1982 roku na świat przyszedł William. Wielkim marzeniem księcia Karola było posiadanie córki, o czym doskonale wiedziała jego żona. Gdy zaszła w drugą ciążę nie powiedziała Karolowi, jaka jest płeć dziecka, mimo że doskonale wiedziała, że spodziewa się drugiego chłopca. Sam książę dowiedział się dopiero w trakcie porodu. Dlaczego tak zrobiła? Już wtedy w ich małżeństwie nie było najlepiej i doskonale wiedziała, że taka wiadomość tylko będzie mogła zdenerwować małżonka. Andrew Morton wspomina, że na wieść o tym, że urodził się chłopiec, Karol nie krył swojego zawodu, lecz przed mediami udawał uradowanego.
Diana czuła się samotna na królewskim dworze, a romanse jej męża z Camilą Parker-Bowles tylko pogarszały jej stan. Lady D w trakcie ciąży próbowała nawet odebrać sobie życie. Sekret Diany wyjawił Andrew Morton, współautor książki na jej temat: "Diana prawdziwa historia". Co ciekawe, sama księżna w tajemnicy przed rodziną królewską autoryzowała pozycję i sama dostarczała Mortonowi materiały. Tak zaczęła się trwająca dobre kilka lat współpraca pomiędzy dziennikarzem a Dianą.
Księżna Diana skrywała wiele tajemnic i po dziś dzień poznajemy nowe, nieznane dotąd fakty z jej życia.
RG