• Link został skopiowany

Partner Sylwii Grzeszczak wpadł na niecodzienny pomysł. Stworzył cmentarną aplikację

Maciej Buzała, ukochany Sylwii Grzeszczak nie boi się nietypowych projektów. Po klimatyzacji i pompach ciepła przyszedł czas na... aplikację cmentarną. Jak oceniacie ten pomysł?
Sylwia Grzeszczak, Maciej Buzała
Kapif

Maciej Buzała, partner Sylwii Grzeszczak, po raz kolejny wchodzi na rynek z nowym biznesem. Tym razem jest to dość nietypowa inicjatywa - aplikacja związana z cmentarzami. W ostatnich dniach Buzała opowiadał o swoim pomyśle na antenie Polskiego Radia RDC, gdzie wyjaśnił, jak działa jego projekt.

Zobacz wideo Sylwia Grzeszczak spytana o córkę przerywa wywiad

Ukochany Sylwii Grzeszczak rozkręca biznes z cmentarną aplikacją. Dobry pomysł?

Maciej Buzała, który jest również znany z innych przedsięwzięć biznesowych, takich jak firma zajmująca się montażem klimatyzacji i sprzedażą urządzeń grzewczych, tym razem stawia na innowacyjność. Aplikacja, nad którą pracuje, ma na celu ułatwienie ludziom życia, szczególnie w kwestiach związanych z opieką nad grobami. Za pomocą tej aplikacji użytkownicy będą mogli m.in. zapalić wirtualny znicz lub opłacić opiekę nad danym grobem. To rozwiązanie ma być wygodne, szczególnie dla osób, które z różnych powodów nie mogą odwiedzić grobów swoich bliskich osobiście, a chciałyby zadbać o nie w tradycyjny sposób.

Liber szczerze o relacji z Sylwią Grzeszczak po rozwodzie

Liber, były mąż Sylwii Grzeszczak, otworzył się na temat ich obecnych relacji po zakończeniu małżeństwa. Para była razem przez dziewięć lat, a w 2023 roku ogłosili rozstanie. Choć ich życie prywatne się zmieniło, wciąż pozostają w bliskiej współpracy zawodowej, a ich wspólne utwory odnoszą sukcesy na rynku muzycznym. W wywiadzie, który udzielił portalowi Jastrząb Post, Liber podkreślił, jak ważne jest dla niego, że mimo rozwodu, potrafią z Sylwią Grzeszczak utrzymać profesjonalne relacje. "To bardzo przykre, jeżeli ktoś się rozstaje, są dzieci, a ludzie nie potrafią się dogadać. Na szczęście tutaj jest ok" - wyznał. Liber dodał, że mimo osobistych zmian, ich współpraca muzyczna nadal układa się pomyślnie. "Odpukać, ale od długiego czasu są sukcesy radiowe. W zeszłym roku piosenka 'Och i ach' rozbiła bank. (...) W tym roku 'Słowa na K' również wypracowały parę milionów (wyświetleń - red.)" - powiedział muzyk, nie kryjąc zadowolenia z sukcesów swoich i Grzeszczak.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: