Misiek Koterski i Marcela Leszczak przeżyli razem wiele wzlotów i upadków. Byli w związku, po czym się rozstali, a następnie wrócili do siebie i stanęli na ślubnym kobiercu w 2024 roku, a potem znowu się rozstali. Nie znamy powodu rozłąki celebrytów. O ich rozstaniu wiemy od Marceliny Leszczak, która postanowiła wyjawić prawdę o relacji. Koterski z kolei konsekwentnie milczy. Wiemy, że byli partnerzy spotkali się z racji ósmych urodzin syna.
Rodzice Fryderyka zorganizowali mu bajeczne przyjęcie urodzinowe, na którym nie zabrakło jego rówieśników i przyjaciół znanych rodziców. Wyprawili młodzieńcowi urodziny w jednym z warszawskich parków trampolin. Były szałowe dekoracje, kosmiczny, piętrowy tort i inne słodkie przekąski. Dzieci korzystały z dostępnych atrakcji w parku, co na pewno im się podobało. Koterski i Leszczak pokazali tym razem, że są nadal zaangażowani w opiekę nad synem i potrafią spędzić ze sobą czas nawet po rozstaniu. Kadry z przyjęcia mogliśmy znaleźć na Instagramie zaproszonej Sylwii Szostak, która przyjaźni się z byłą uczestniczką "Top Model".
Od dłuższego czasu nie widzieliśmy wspólnych zdjęć celebrytów, dlatego też pojawiły się pytania dotyczące ich relacji. Spekulacji nie zatrzymał fakt, że modelka chętnie dzieliła się wnioskami dotyczącymi życia w pojedynkę. Marcela Leszczak puściła parę z ust w rozmowie z Jastrząb Post i wtedy wszystko stało się jasne. - Tak, rozstaliśmy się. Rozstania nie są żadnym powodem do świętowania czy szczycenia się. Jest to po prostu smutne doświadczenie, które trzeba przeżyć po swojemu. Pozostajemy w dobrych relacjach i stosunkach - poinformowała celebrytka z klasą i szacunkiem do byłego już partnera. - Dwa razy się już rozstaliśmy, to jest trzeci. My jesteśmy poważnymi ludźmi i nie będziemy o sobie rozmawiali nigdzie indziej - powiedziała Leszczak z kolei Pomponikowi.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!