Marianna Schreiber ma wyjątkowo burzliwe życie uczuciowe. Po tym, jak rozstała się z Łukaszem Schreiberem, była w kilku związkach. Przez jakiś czas spotykała się z Przemysławem Czarneckim, jednak rozstała się z nim w atmosferze skandalu. Potem związała się z Piotrem Korczarowskim, z którym również miała się rozstać. Teraz okazuje się, że wróciła do siebie, a sama Marianna Schreiber w rozmowie z Plotkiem wspomniała, że po nowym roku wezmą ślub. Teraz Piotr Korczarowski zabrał głos.
Marianna Schreiber wspomniała Plotkowi, kiedy miałby się odbyć jej rzekomy ślub z Piotrem Korczarowskim. "Czekamy na ślub, który odbędzie się po Nowym Roku, ale nie chcę nic więcej zdradzać, bo już się nauczyłam będąc w Internecie, że szczęście lubi ciszę. Będę to ukrywała tak długo jak tylko mogę. Dlatego niczym się nie chwalę" - powiedziała.
Teraz Piotr Korczarowski postanowił wypowiedzieć się w tej sprawie, a jego słowa mogą zaskoczyć nawet Mariannę Schreiber. Gdy w serwisie X posypały się gratulacje zaręczyn, Piotr Korczarowski napisał: "Kolejny... Nie było żadnych zaręczyn! To był pierścionek z różańcem" - napisał. Na razie Marianna Schreiber nie odniosła się do słów ukochanego.
Marianna Schreiber była żoną Łukasza Schreibera, z którym wzięła ślub kościelny. Okazuje się jednak, że ma jasne stanowisko na temat unieważnienia przysięgi małżeńskiej. "Nie, nie planuję unieważniać i nigdy tego nie zrobię. Bez względu na to, jakie to niesie za sobą dalsze kroki" - stwierdziła celebrytka, gdy jeden z internautów ją o to spytał. W rozmowie z Plotkiem wspomniała natomiast, czy planuje wrócić do panieńskiego nazwiska. "Oczywiście, że zostaję przy nim, tak samo jak moja córka. Spędziłam z tym nazwiskiem jedną trzecią swojego życia i nic się w tej sprawie nie zmieni. Dla dobra dziecka podjęłam decyzję, aby spróbować rozwieść się w taki sposób, w jaki próbujemy się teraz rozwieść. Pozostanie przy nazwisku jest tego częścią" - mówiła nam Schreiber. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!