Do sieci trafił fragment książki "Gwyneth: The Biography" autorstwa Amy Odell, która odsłania kulisy relacji jednej z najsłynniejszych par Hollywoodu lat 90. Pitt i Paltrow poznali się w 1993 roku podczas przesłuchania do filmu "Wichry namiętności". Choć aktorka nie dostała wówczas roli, Pitt później zaproponował ją jako swoją partnerkę w kultowym thrillerze "Siedem". Ich koleżeńska relacja szybko przerodziła się w coś więcej, mimo że, jak ujawnia autorka, Paltrow od samego początku miała do gwiazdora sporo wątpliwości. Co jej przeszkadzało?
Związek Paltrow i Pitta trwał dwa lata i zakończył się zaręczynami w 1996 roku. "Jej ojciec, Bruce Paltrow, uwielbiał Brada. Przyjaciele również go kochali. Uważali go za przesympatycznego faceta" - czytamy we fragmencie opublikowanym przez People. Innego zdania miała być sama Paltrow. Amy Odell ujawnia w biografii, że podczas pracy na planie filmu "Emma" w 1996 roku aktorka zaczęła otwarcie wyrażać wątpliwości co do swojego związku z Pittem. Według niej, Paltrow miała zwierzyć się jednemu z członków ekipy filmowej, że nie jest pewna, czy Pitt naprawdę do niej pasuje. Przyznała też, że podobał się jej Hugh Grant.
Odell cytuje w biografii również słowa osoby z otoczenia Gwyneth Paltrow, która tłumaczyła jej ówczesne rozterki. "On wychował się w bardzo religijnej rodzinie, w Missouri. To zupełnie inny świat niż ten, z którego pochodziła Gwyneth. Dorastała na Manhattanie, uczęszczała do elitarnej szkoły Spence. Myślę, że uważała, iż Brad nie jest dla niej wystarczająco wyrafinowany. Miała poczucie, że jest mądrzejsza, lepiej wykształcona i bardziej obyta" - czytamy.
W biografii przywołano również starszy wywiad Gwyneth Paltrow, w którym aktorka otwarcie mówiła o różnicach między nią a Pittem. "Mamy z Bradem zupełnie inne wychowanie. Kiedy idziemy do restauracji i zamawiamy kawior, muszę mu tłumaczyć: 'To jest beluga, a to osetra'" - wspominała. Ich związek zakończył się ostatecznie w 1997 roku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!