Patrycja Markowska kilka miesięcy temu zaskoczyła wszystkich informacją, że wyszła za mąż. W listopadzie 2024 roku stanęła na ślubnym kobiercu z Tomaszem Szczęsnym. "Pierwszy raz mogę się pochwalić, że wzięłam ślub! Że wypełnia mnie miłość - to jest dla mnie bardzo ważne słowo, ono się zawsze przeplatało w mojej twórczości. Bez miłości nie byłoby muzyki, bez muzyki nie byłoby miłości" - podkreśliła wówczas w "Vivie!". Ostatnio wyszło na jaw, dlaczego artystka tak szybko zdecydowała się na ślub. Co za tym stoi?
Patrycja Markowska wzięła cichy ślub z Tomaszem Szczęsnym. Informacja bardzo zaskoczyła fanów. Piosenkarka zdradziła więcej szczegółów na ten temat w rozmowie z dziennikarzami "Dzień dobry TVN". Na kanapie śniadaniówki wystąpiła wraz z mężem. "Kilka miesięcy temu wzięliśmy ślub i to jest wspaniały czas w moim życiu, zwłaszcza jak się przeplata z muzyką i jest taką inspiracją. To jest fajne, że tak na siebie trafiliśmy, naprawdę. Zawsze marzyłam o czymś takim, jak John Lennon i Yoko Ono. Tomek ogarnia na backstage'u, doradza mi ze światłem i kolorami na koncertach. Bawimy się" - opowiadała Markowska.
W wywiadzie z Pomponikiem zdradziła również, skąd ten pośpiech do małżeństwa. Okazało się, że odpowiedź nie była trudna. Taki był powód. "Przyszedł taki moment w moim życiu, że poczułam się po pierwsze gotowa. Jesteśmy z Tomkiem bardzo zakochani, ale jesteśmy też super kumplami. Gadamy do rana, chichramy się. Chciałam móc powiedzieć, że to mój mąż" - wyznała.
Tomasz Szczęsny w rozmowie w programie "Dzień dobry TVN" wypowiedział się na temat najnowszej płyty Patrycji Markowskiej. Album "Obłęd" miał swoją premierę 9 maja. Ukochany artystki nie krył ogromnego zachwytu. "O tej płycie mogę akurat powiedzieć, bo moim zdaniem jest to najlepsza płyta w historii polskiego rocka. Zawsze mówię prawdę i jak coś mi się nie podoba, to mówię, że może by zwrócić na to uwagę. Mówię, co myślę i co czuję" - podkreślił. ZOBACZ TEŻ: Niebywałe słowa Markowskiej o aferze z udziałem Kopczyńskiego. Padło nazwisko Mateckiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!