• Link został skopiowany

Dla Dawida Podsiadło liczy się to, co ma ona. Jego serce jest zajęte!

Dawid Podsiadło przerwał milczenie na temat swojego życia uczuciowego, potwierdzając, że nie jest już singlem. Artysta wyjawił, jak nazywa nową ukochaną.
Podsiadło zaskakująco o nowej partnerce. Ujawnił, że jest zakochany!
Fot. KAPIF

Dawid Podsiadło rzadko porusza w wywiadach temat swojego życia uczuciowego. W przeszłości media spekulowały na temat relacji romantycznych wokalisty z aktorkami Zofią Wichłacz i Vanessą Aleksander. W 2020 roku niespodziewanie pojawiły się doniesienia o związku artysty ze skrzypaczką Magdaleną Laskowską, a trzy lata później był widziany w towarzystwie aktorki Marii Dębskiej, co wywołało kolejne spekulacje. 

Zobacz wideo Maleńczuk ostro skrytykował Podsiadłę. Zapendowska zripostowała. Z jednym się zgadza

Dawid Podsiadło nie jest już wolny. Padło zaskakujące wyznanie 

Dawid Podsiadło w najnowszym odcinku podcastu, który współprowadzi z Radkiem Kotarskim, zaskoczył wyznaniem. Artysta zdradził, że jego serce jest już zajęte, a samo wyznanie padło dosyć nieoczekiwanie. - Dziewczyny, muszę tylko update'ować - zaczął artysta. - Zajęty Dynamo? Oj, Dynamo zszedł z rynku niestety - dopytywał wyraźnie zaciekawiony wyznaniem kolegi Kotarski. W odpowiedzi Podsiadło opowiedział o kobiecie, z która jest aktualnie w związku. Przy okazji użył romantycznego określenia wobec wybranki. - Tydzień chodziłem, tydzień się obijałem po bramach. Od jednej bramy się odbiłem, od drugiej, od razu mnie złapała na lasso kobieta. Kobieta moich marzeń. Zajęty - wyjawił wokalista. Choć Podsiadło nie ujawnił tożsamości ukochanej, to jego słowa szybko szeroko obiły się w mediach. Myślicie, że artysta kiedyś przedstawi fanom partnerkę? 

Dawid Posiadło odpowiada na krytykę swojego festiwalu. Zaskoczył wyznaniem

Dawid Podsiadło z entuzjazmem zapowiada swój nowy projekt - festiwal muzyczny "Zorza", który ma być połączeniem muzyki, sztuki i niespodziewanych artystycznych zestawień. W wydarzeniu mają wziąć udział m.in. Kaśka Sochacka, Artur Rojek, Kukon, Kortez i duet Kacperczyk. Choć inicjatywa spotkała się z mieszanymi reakcjami, to artysta nie traci zapału. W jednym z wpisów w mediach społecznościowych wyraźnie zaznaczył, że nie zamierza się przejmować krytyką. Zapewnił, że projekt powstaje z ogromnym zaangażowaniem i że jest przekonany, iż dla wielu osób wydarzenie to będzie niezapomnianym przeżyciem. "Wiem jednocześnie dla ilu ludzi (w tym mnie samego) to właśnie to, co sprawi, że nadchodzące lato będzie po prostu niezapomniane. Dziękuję wszystkim, którzy są z nami. Nie martwcie się, nasze zorzy dusze pozostają niezmącone w motywacji i prędkości, moce przerobowe są ustawione na cały maks i robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby to, co dla was szykujemy, było po prostu wspaniałe. Ściskam was i do zobaczenia kolejny raz pod sceną" - wyznał artysta.

Więcej o: