• Link został skopiowany

Jerzy Stuhr zapytany o kolizję pod wpływem alkoholu. "Proszę mnie ukarać, ale dać mi spokój"

Jerzy Stuhr skończy w tym roku 77 lat. Ostatnio przed premierą spektaklu zasugerował, że to może być koniec jego kariery. W związku z tym został przepytany przez dziennikarkę, która poruszyła także temat kolizji pod wpływem alkoholu.
Jerzy Stuhr odpowiada na pytanie o wypadek pod wpływem alkoholu. 'Proszę mnie ukarać, ale dać mi spokój'
Fot. KAPiF.pl

Jerzy Stuhr to jeden z najwybitniejszych polskich aktorów, który zajmował się także reżyserią oraz przez kilka lat piastował stanowisko rektora na Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Pod koniec 2022 roku doszło do skandalu z jego udziałem, gdyż doprowadził do kolizji drogowej, będąc pod wpływem alkoholu. Podczas premiery jednego ze spektakli wyznał, że kończy karierę na deskach teatru. Dziennikarka portalu Onet porozmawiała z aktorem, nawiązując także do zamieszania sprzed prawie dwóch lat.

Zobacz wideo Maciej Stuhr odniósł się do sytuacji swojego ojca. "Zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Czasami jest wstyd"

Jerzy Stuhr odpowiedział na pytania dotyczące kolizji pod wpływem alkoholu

Wszystko działo się na prapremierze "Geniusza" w Teatrze Polonia w Warszawie. Aktor zasugerował, że to koniec jego kariery w teatrze, jak również zamierza odpuścić sobie karierę pedagogiczną. - Ja ten spektakl traktuję jako podsumowanie mojej aktorskiej oraz pedagogicznej drogi. To przedstawienie traktuję jako mały hołd składany całemu mojemu zawodowemu życiu. Już chyba nie wyjdę na scenę tak w pełni - stwierdził Stuhr. Aktor nie powiedział jednak stop w kwestii filmów, do których ma jeszcze "ciągoty". W tych okolicznościach dziennikarka Onetu przeprowadziła ze Stuhrem wywiad i postanowiła zapytać o kolizję, która miała miejsce w październiku 2022 roku. Aktor został skazany i przez trzy lata nie będzie mógł prowadzić pojazdu. - Dotknęło to pana bardzo? - zapytała dziennikarka. Padło także pytanie, czy aktor żałuje, że wsiadł za kierownicę.

Tak. Tak, że nawet... Właśnie tydzień temu wydawnictwo literackie już się zgodziło, wszystko jest podpisane, na wiosnę będzie książka i tam wszystko chcę powiedzieć (...) Wie pani, ja mam taką naturę: proszę mnie ukarać, ale dać mi już spokój (...) Nic nikomu się nie stało. To już za mną na szczęście, te wszystkie wyroki, podsumowania itd. I tyle

- powiedział.

Jerzy Stuhr wspomniał o teczkach kolegów o współpracy z SB

Dziennikarka zapytała Jerzego Stuhra o jego doświadczenia z władzą. Aktor w latach 1990-1996 oraz 2002-2008 był rektorem ówczesnej PWST w Krakowie. W pierwszym okresie pracy otrzymał teczki swoich koleżanek i kolegów, w którym jasno opisane było, kto współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa, a kto tego nie robił. 

Kiedy byłem rektorem, przedstawiono mi dokumenty lustracyjne mojej załogi. Czytasz: nie byłem, nie byłem... byłem... Ciężar tej wagi do dzisiaj mi ciąży (...) Paradoks polega na tym, że po miesiącu powiedziano mi, że to jest nieważne, a ja zostanę z tym ciężarem do końca życia. To byli moi koledzy i koleżanki. To była trudna próba

- stwierdził aktor. 

Jerzy Stuhr
Jerzy Stuhr Jerzy Stuhr w TVP Info, TVP
Więcej o: