Fani Karoliny Gilon już od dłuższego czasu czekają na potwierdzenie, że prowadząca "Love Island" jest w związku z Mateuszem Świerczyńskim. Niestety żadna ze stron do tej pory nie ogłosiła oficjalnego związku. Sama Karolina udziela od czasu do czasu dwuznacznych wywiadów, które mogą sugerować, że coś jest na rzeczy. Do tego dochodzą identyczne zdjęcia. Show-biznes doskonale zna tę taktykę, którą niedawno stosowała sama Kendall Jenner. Te detale mogą ukrywać prawdę. Więcej zdjęć Karoliny Gilon znajdziesz w galerii na górze strony.
Kiedy Kendall Jenner potajemnie spotykała się z piosenkarzem o pseudonimie Bad Bunny zarówno ona, jak i on publikowali zdjęcia z tych samych miejsc, dzięki czemu fani mogli połączyć kropki i odkryć, że gwiazdy rzeczywiście są razem. Wygląda na to, że Karolina przyjęła taką samą taktykę. To już kolejne zdjęcie Gilon i Świerczyńskiego w tym samym miejscu. Komentarza wciąż brak, ale większość fanów nie ma wątpliwości, że uczestnik i prowadząca "Love Island" są razem. A wy jak myślicie?
Gilon udzieliła ciekawego wywiadu, w którym opowiedziała o poszukiwaniu szczęścia na "Wyspie miłości", a później poza nią. - Jadąc na "Love Island", nigdy nie myślę o uczestnikach w taki sposób. Dla mnie to jest prosta zasada - jestem prowadzącą, a wyspiątka są dla siebie. Nigdy nie patrzę na mężczyzn w trakcie trwania programu na zasadzie potencjalnego partnera dla mnie. Nigdy tak nie było. Przenigdy. Ja wręcz mam wrażenie, że oddzielam się od nich na ten czas taką ścianą, że takie myśli nie przechodzą mi przez głowę, a to, co się dzieje po programie... Człowiek jest człowiekiem, uczucia są uczuciami i różne tam, wiesz, rzeczy chodzą po głowie - powiedziała Esce. Po tym wyznaniu plotki o związku ze Świerczyńskim z pewnością nie ucichną. ZOBACZ TEŻ: Karolina Gilon zakochana w uczestniku "Love Island"? "Detektywi" nie mają złudzeń. Oto kolejny dowód