W obliczu rozpadu kolejnego związku, Britney Spears szuka wsparcia u najbliższych. Serwis TMZ dotarł do informacji, jakoby wokalistka całkiem serio rozważała ponowne nawiązanie kontaktu z ojcem. Jej relacja z Jamiem Spearsem jest - delikatnie mówiąc - skomplikowana. To on przez ponad 13 lat sprawował "opiekę" nad jej życiem, kiedy była ubezwłasnowolniona.
Jeśli wierzyć źródłom TMZ, Britney Spears zamierza spotkać się z ojcem w najbliższych dniach. Jamie Spears niebawem będzie poddany operacji i Britney jest tego świadoma. Ma zamiar wykorzystać ten moment, żeby nie tylko spotkać się z ojcem, ale również szczerze z nim porozmawiać i, jak się okazuje, wybaczyć.
Britney Spears zerwała kontakt z ojcem tuż po tym, jak sąd uwolnił ją spod jego wieloletniej kurateli. W nagraniach, jakie zamieszczono w jednym z dokumentów o procesie między nią a Jamiem Spearsem na Netfliksie, mówiła prawnikom, że ojciec groził odebraniem jej dzieci. Przed sądem twierdziła, że jest zastraszana, ojciec wydziela jej leki i pieniądze, kontroluje każdy aspekt jej życia.
Pogodzenie się z ojcem byłoby kolejnym krokiem do odzyskania kontaktu z rodziną. Britney konsekwentnie w ostatnich latach odcinała się od wszystkich, którzy - jak uważała - skrzywdzili ją i doprowadzili do ubezwłasnowolnienia. Jedyną osobą, z którą 41-letnia wokalistka nie ma żadnych zatargów, jest jej starszy brat Bryan - 46-latek zamieszkał nawet z Britney, żeby nie była sama podczas rozwodu z Samem Asgharim.
Ojciec Spears ma cieszyć się na spotkanie z córką. Znajomi mężczyzny twierdzą, że nigdy nie życzył jej źle, niezależnie od tego, co Britney mówiła o nim przed sądem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!