Związek Bartosza Gelnera i Magdaleny Cieleckiej od samego początku budził spore kontrowersje. Para starała się ukryć gorącą relację, jednak z czasem zaczęli coraz śmielej mówić o łączącym ich uczuciu. Aktor niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym, lecz w rozmowie z "Twoim Stylem" postanowił nieco bardziej się otworzyć.
Bartosza Gelnera i Magdalenę Cielecką dzieli spora różnica wieku. Nie przeszkodziło im to jednak w zbudowaniu pełnej miłości relacji. Aktor w rozmowie z magazynem przyznał, że początkowo był jednak pełen obaw, a do związków podchodzi bardzo ostrożnie.
Strach przed wejściem w związek był też we mnie. To nigdy nie jest łatwe. Uważam, że nasz gatunek potrzebuje drugiej osoby do funkcjonowania, ale do budowania relacji podchodzę ostrożnie. Nie lubię sformułowania "motyle w brzuchu". Boję się popaść w euforię, która za chwilę się wypali i zostanie pustka - wyznał Bartosz Gelner na łamach "Twojego Stylu".
Aktor zdradził także, że zawsze bardzo racjonalnie podchodzi do podejmowanych przez siebie decyzji. W pewnym momencie napomknął o wspólnym mieszkaniu - dla niego to kolejny, ważny etap relacji.
W momencie konfliktu zderzenie naszych rutyn może być ryzykowne. Nie chciałbym poczuć dyskomfortu z najbliższą mi osobą tylko dlatego, że "niewłaściwie" postawiła butelkę na stole - dodał aktor.
Pierwsze doniesienia o tym, że Gelner i Cielecka są razem, pojawiły się w 2019 roku. Aktor o tym, że rzeczywiście są parą, pierwszy raz powiedział publicznie dopiero dwa lata później.