Księżna Kate poświęca wagę nie tylko temu, co powiedzieć podczas ważnych okazji, ale również i do tego, co założyć. Stara się zawsze zachować elegancję, naturalność i symbolikę w kolejnych kreacjach. Nie mniejszą wagę przykłada do biżuterii - ona także nie jest przypadkowa. Obecnie mówi się o pierścionku żony księcia Williama.
Zaznaczmy, że w 2024 roku księżna zrezygnowała z noszenia zaręczynowego klejnotu i wielu zastanawiało się, z czego to wynika. Zauważyliśmy jednak pewną zmianę - latem księżna Kate zaczęła znowu zakładać tę biżuterię. To pierścionek inny niż wszystkie. Nie dość, że jest rozpoznawalny na cały świecie, to przypomina on o księżnej Dianie, ponieważ to ona była jego poprzednią właścicielką. 14 diamentów i białe złoto - tego pierścionka wielu zazdrości księżnej Kate. Zauważono także, że żona księcia Williama pokazała się w bogatej biżuterii podczas pogrzebu księżnej Kentu oraz podczas wizyty w szkole w Southport. Zaprezentowała pięciopierścieniowy zestaw składający się z kilku elementów: pierścionka zaręczynowego oraz czterech obrączek. Całość prezentowała się niezwykle bogato.
Nie od dziś wiadomo, że prezydent USA jest bezpośredni i działa na własnych zasadach. 17 września miał okazję spotkać się z księżną Kate i księciem Williamem, gdzie doszło do złamania protokołu przez polityka. Co podczas tego spotkania było największą wpadką? - Mocny uścisk dłoni. Coś takiego w ogóle nie powinno mieć miejsca i, przynajmniej moim zdaniem, jest znacznie gorszym uchybieniem niż komentowany negatywnie przez wszystkie angielskie media gest Michelle Obamy, która podczas wizyty w Wielkiej Brytanii w 2009 roku położyła rękę na plecach Elżbiety II - oceniła Iwona Kielzner dla nas. To nie wszystko. Polityk dał do zrozumienia księżnej, że jest piękną kobietą. - Komplementowanie urody żony następcy tronu i przyszłej królowej, nawet w rozmowie, która odbywałaby się poza kamerami, jest niedopuszczalne - komentuje ekspertka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!