"Meghan nareszcie wydaje się żyć własnym życiem" - czytamy pod najnowszym zdjęciem, zamieszczonym na nieoficjalnym profilu księżnej. Żona księcia Harry'ego pojawiła się na otwarciu księgarni, gdzie wygłosiła również kilka słów od siebie. Grono gości było naprawdę zacne. Na wydarzenie przybyli m.in. Oprah Winfrey i aktor Marco Leone. Sama księżna wyglądała bardzo szykownie. Uwagę fanów zwróciły odkryte ramiona i szczery uśmiech. Czy Meghan faktycznie zaczyna "żyć własnym życiem"? Czy może wybrała się do księgarni w zupełnie innym celu? Zdjęcia znajdziecie na końcu artykułu.
Żona Harry'ego założyła czarny kombinezon z paskiem. Włosy upięła i dobrała delikatne dodatki. "Ona doskonale wie, że ma jedne z najlepszych ramion i zawsze nosi ubrania, które to podkreślają" - pisała jedna z internautek. Faktycznie, Meghan świetnie doskonale wiem, jak podkreślić swoje atuty. Fanom przypadł do gustu również sam kostium.
Część z nich zwróciła także uwagę na pojawiające się w mediach społecznościowych plotki o napiętej atmosferze między Meghan a Oprah. Wygląda jednak na to, że kobiety wciąż darzą się ogromną sympatią. Podczas spotkania doszło do wymiany szczerych uśmiechów i uścisków.
Na jednym ze zdjęć widać, jak na wystawie w księgarni stoją książki Meghan i Harry'ego. Nie od dziś wiadomo, że książę ma podpisaną umowę z wydawnictwem na publikacje kolejnych historii. Według królewskiego eksperta, Kinseya Schofielda, Harry może wydać kolejną książkę w najważniejszym dla rodziny królewskiej momencie. Najprawdopodobniej wydarzy się to dopiero podczas koronacji brata. "Podejrzewam, że może wydać książkę po śmierci ojca, zwłaszcza jeśli książę William nadal będzie trzymał go na dystans" - cytuje eksperta portal Marca. Być może Meghan wizytą w księgarni chciała przygotować grunt pod potencjalną premierę w przyszłości? Pamiętajmy, że również ona wydaje swoje własne książki, skierowane do najmłodszej grupy odbiorców. Przyjaźń z księgarnią byłaby więc zdecydowanie na rękę. ZOBACZ TEŻ: Samantha Markle znów się odpaliła. Przyrodnia siostra Meghan Markle ubolewa nad losem księcia Harry'ego