• Link został skopiowany

To dlatego Meghan Markle nie lubi księżnej Kate. Ujawniono prawdziwy powód

Meghan Markle i księżna Kate nie pałają do siebie sympatią. Dziennikarz Tom Bower w swojej najnowszej książęce twierdzi, że wie, od czego zaczął się konflikt aktorki z przyszłą monarchinią.
Meghan Markle i księżna Kate
Meghan Markle i księżna Kate ; Fot. Tim Rooke/Shutterstock/ East News ;REUTERS/Pool

O tym, że książę William i książę Harry nie mają ze sobą dobrych relacji, wiadomo od dawna. Nie kryją tego zresztą sami zainteresowani, a zwłaszcza młodszy syn króla Karola III. Przypomnijmy, że arystokrata w autobiografii "Ten drugi" poinformował świat, że między nim a przyszłym monarchą doszło nawet przed laty do bójki. Nie przepadają za sobą również księżna Kate i Meghan Markle. Wokół ich sporu narosło wiele plotek, a nawet teorii spiskowych. W końcu jednak wiadomo, dlaczego nie pałają do siebie sympatią. 

Zobacz wideo "Harry i Meghan" - dokument o życiu wśród członków rodziny królewskiej. "Znajdowali sposób, by mnie zniszczyć"

Dlaczego Meghan Markle nie lubi księżnej Kate?

W wielu plotkach na temat konfliktu Meghan Markle i księżnej Kate powtarza się jedno - panie nie znosiły się jeszcze przed ślubem amerykańskiej aktorki z księciem. Meghan Markle w wywiadzie u Oprah opowiadała, że płakała przez księżną Kate. Wszystko przez kłótnię, do której doszło w 2018 roku. Według Meghan to księżna rozpoczęła awanturę, a jej powodem miały być sukienki, które Markle wybrała dla dziewczynek na swój ślub. Kate miała nawet przeprosić ją za swój wybuch złości. Później do mediów dotarła informacja, że kłótnia wybuchła, ponieważ Middleton miała być zła o to, że ukochana Harry'ego rzekomo znęca się nad personelem Pałacu. Później pisano, że owszem, jedna z księżnych płakała, ale nie była to Meghan, ale księżna Kate. Do łez miała doprowadzić ją Meghan Markle. To tylko niektóre z historii, które mają wyjaśniać, dlaczego księżne są dalekie od zawarcia przyjaźni. W końcu jednak ujawniono, dlaczego drą ze sobą koty. 

Tom Bower w swojej najnowsze książce "House of Beckham" wspomniał o Meghan Markle i księżnej Kate. Według dziennikarza Meghan Markle, gdy tylko weszła do rodziny królewskiej, a dokładnie po udanej wizycie dyplomatycznej w Australii,  chciała być... "drugą księżną Dianą". Problem stanowiła jednak księżna Kate. Meghan czuła do niej niechęć, bo wiedziała, że to Middleton stoi wyżej w hierarchii, w efekcie musi jej podlegać. Bower podaje też, że Meghan chciała być na szczycie, nie lubiła więc ludzi, którzy radzili sobie lepiej niż ona i stali wyżej w hierarchii społecznej. 

W świecie celebrytów pozycja Meghan zależała od bogactwa i sławy. Jako doświadczony gracz łudziła się, że jej status w rodzinie królewskiej stawia ją wyżej w hierarchii społecznej, a przez to jest lepsza od Victorii [Beckham - red.]

- czytamy.

Meghan Markle nie przepada za osobami, którym się powiodło

Na tym nie Bower nie poprzestał. W dalszej części książki również wytykał Markle próżność. "Była zirytowana, gdy odkryła, że Beckhamowie mają znacznie większy majątek niż ona. Posiadali pięć domów, mieli stały dostęp do prywatnych odrzutowców, zaproszeń na rejsy jachtami i znacznie więcej pieniędzy. A ona wkrótce miała zostać księżną" - czytamy. Warto w tym miejscu przypomnieć, że sama Markle niejako przyznała się publicznie do tego, że jest małostkowa. W serialu Netfliksa "Harry i Meghan" opowiadała, że nie czuła się wystarczająco dobrze przyjęta w rodzinie królewskiej. Jako przykład podała fakt, że podczas pierwszego spotkania z księżną Kate w Frogmore Cottage, przyszła monarchini odmówiła jej uścisku. 

Więcej o: