Więcej na temat brytyjskiej rodziny królewskiej znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
O co w końcu pokłóciły się Księżna Kate i Meghan Markle na tydzień przed jej ślubem z Harrym? Pojawiła się nowa wersja wydarzeń. Znajoma rodziny królewskiej, Kirstie Allsopp, twierdzi, że to Kate płakała. Podaje też inny powód konfrontacji.
Zdaniem informatorki, Kate starła się Meghan w związku z tym, jak przyszła żona Harrego traktowała personel pałacu. To w trakcie tej sprzeczki księżna Cambridge miała stracić nad sobą panowanie. Po wymianie zdań żona Williama zalała się łzami.
Do kłótni doszło w 2018 roku. Wcześniej mówiono, że powodem nieporozumienia były sukienki, które Meghan wybrała dla dziewczynek na swój ślub. Tak powiedziała sama Markle w wywiadzie z Oprah.
Według jej wersji wydarzeń to ona płakała po tym, jak Kate rozpoczęła kłótnię. Meghan zastrzegała jednak, że później Kate wzięła odpowiedzialność za swój wybuch i dała jej list oraz kwiaty w ramach przeprosin.
Tymczasem nowe informacje nawiązują do pojawiających się już wcześniej oskarżeń o to, że Meghan znęcała się nad personelem pracującym dla rodziny królewskiej. Podobno to właśnie ta sytuacja całkowicie wytrąciła Kate z równowagi. Allsopp jest przyjaciółką rodziny księżnej Kornwalii, Camilli. W wywiadzie dla "The Telegraph" kobieta stwierdziła:
Kate nigdy nie traci panowania nad sobą, ale wtedy dowiedziała się, że Meghan była niegrzeczna wobec personelu Pałacu Kensington i była na nią zła.
Prawnicy Meghan Markle dementują tę wersję wydarzeń.
Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy raz, kiedy ex-księżna jest oskarżana o złe traktowanie personelu. W 2018 roku jeden z członków personelu złożył oficjalną skargę na zachowanie Meghan, określając je jako "całkowicie niedopuszczalnie". W tamtym roku Pałac Buckingham badał sprawę jej nieodpowiedniego postępowania wobec osób pracujących dla rodziny królewskiej. Te informacje także dementują prawnicy kobiety.