Ostatnie miesiące w brytyjskiej rodzinie królewskiej były wyjątkowo trudne. Najpierw w mediach gruchnęła niepokojąca wiadomość o chorobie nowotworowej króla Karola III. Niedługo potem księżna Kate opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, w którym wyjawiła, że ona także zmaga się z nowotworem i jest w trakcie chemioterapii. - Mamy nadzieję, że zrozumiecie, że jako rodzina potrzebujemy teraz trochę czasu, przestrzeni i prywatności, zanim dokończę leczenie. Moja praca zawsze dawała mi głębokie poczucie radości i nie mogę się doczekać powrotu do niej, jak tylko będę w stanie, ale na razie muszę się skupić na pełnym powrocie do zdrowia - zaapelowała. W związku z niedyspozycją monarchy i jego synowej sporo obowiązków spadło na księcia Williama i królową małżonkę Camillę. Już niedługo rodzina będzie mogła złapać chwilę oddechu i skupić się na radosnych przeżyciach. Wielkimi krokami zbliżają się urodziny królowej małżonki Camilli. Z tej okazji zaplanowano coś wyjątkowego.
17 lipca królowa Camilla będzie obchodzić 77. urodziny. To nie tylko ważna uroczystość dla jej najbliższych, ale także duże wydarzenie w życiu publicznym brytyjskiej rodziny królewskiej, bo tego dnia król oficjalnie zainauguruje sesję w Parlamencie. Żona króla Karola III będzie mu oczywiście towarzyszyć. Jak informuje portal express.co.uk, królowa małżonka Camilla dostąpi także innego wyjątkowego zaszczytu. Tego dnia będzie nosić tiarę, którą m.in. na swojej koronacji nosiła królowa Elżbiety II. Oprócz uroków estetycznych tiara jest także ważnym symbolem i podkreśla pozycję noszącej go kobiety na brytyjskim dworze. Diamentowa tiara warta jest aż 800 tysięcy funtów, czyli w przeliczeniu ponad cztery miliony złotych.
Tiara, którą na otwarcie sesji parlamentu będzie nosić królowa Camilla, nazywana jest także Diademem Stanowym Jerzego IV i powstała specjalnie na jego koronację, która miała miejsce w 1820 roku. Monarcha miał ją na głowie w drodze na ceremonię koronacyjną w Opactwie Westminsterskim. Królowa Elżbieta II także nosiła diadem w trakcie swojej koronacji w 1953 roku. Wizerunek matki króla Karola III z diademem króla Jerzego IV został m.in. uwieczniony na monetach, czy jej oficjalnych portretach. Monarchini za życia także zakładała go na otwarcie sesji parlamentu, więc dla żony króla Karola III to ogromne wyróżnienie.