5 lutego Pałac Buckingham wydał oświadczenie, w którym poinformował o chorobie króla Karola III. Brytyjski monarcha ma nowotwór. "Podczas niedawnego zabiegu szpitalnego króla z powodu łagodnego powiększenia prostaty, odnotowano osobną niepokojącą kwestię. Późniejsze testy diagnostyczne zidentyfikowały formę raka" - czytamy w oświadczeniu. Monarcha chciał podzielić się informacją na temat swojego stanu zdrowia, aby podkreślić znaczenie profilaktyki oraz regularnych badań. Niedawno rosyjskie media wspierające Władimira Putina wykorzystały wiadomość o nowotworze króla Karola IIII. Opublikowały fałszywe informacje o śmierci monarchy. Twierdzono, że król Karol III miał umrzeć niespodziewanie w niedzielę. Ambasada zareagowała.
Fałszywe doniesienia o śmierci monarchy szerzyły się w rosyjskich mediach, które wspierają działania Władimira Putina. "Zmarł brytyjski król Karol III - donosi Pałac Buckingham. Syn Elżbiety II wstąpił na tron niecały rok temu. Koronacja odbyła się 6 maja 2023 roku. Miał 75 lat" - pisał jako jeden z pierwszych portal Mash. Później informacja pojawiła się także m.in. na stronie Readovka. Ambasada Wielkiej Brytanii w Kijowie opublikowała oficjalne oświadczenie w sprawie nieprawdziwych doniesień o królu Karolu III. Zdementowała komunikaty płynące z rosyjskich mediów. "Pragniemy poinformować, że wiadomość o śmierci króla Karola III jest fałszywa" - czytamy na platformie X. Media szybko zaczęły aktualizować artykuły o ojcu księcia Williama. Portal Mash dopisał do tekstu kilka zdań. "Wiadomość okazała się fałszywa (...) Szybko się rozprzestrzeniła i równie szybko została zdementowana. Król Wielkiej Brytanii żyje i nadal zajmuje się swoimi sprawami. Tak przynajmniej twierdzi Pałac Buckingham" - czytamy.
Rodzina królewska nie ma ostatnio najłatwiejszego czasu. Największe kontrowersje wzbudziło edytowane zdjęcie księżnej Kate. Żona księcia Williama przeprosiła za publikację zmanipulowanej fotografii. To jednak nie uspokoiło internautów, którzy tworzą wiele teorii spiskowych na temat royalsów. Całą aferę skomentowała znawczyni rodziny królewskiej, Daniela Elser. Jej zdaniem księżna Kate i książę William odwracają uwagę od monarchy, który został przez nich całkowicie przyćmiony. "Dla Karola jest to coś w rodzaju bałaganu na skalę Czarnobyla, bo można odnieść wrażenie, że nikt nie ma najmniejszego pojęcia, jak ugasić to piekło i zacząć sprzątać" - napisała Elser na łamach news.co.au. ZOBACZ TEŻ: Dziwne ruchy w rodzinie królewskiej? Ekspert tłumaczy. "Jest przygotowany do przejęcia władzy"
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!