• Link został skopiowany

Tak Jill Biden zareagowała na rezygnację Joe Bidena. Krótko i wymownie

Joe Biden oficjalnie ogłosił, że rezygnuje z kandydowania na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jest reakcja jego żony.
Joe Biden, Jill Biden
Joe Biden, Jill Biden, Fot. REUTERS/Tom Brenner; REUTERS/Ken Cedeno

Informację o wycofaniu się ze startu w wyborach prezydenckich Joe Biden ogłosił 21 lipca. Prezydent USA wystosował w tej sprawie oświadczenie i zamieścił je w mediach społecznościowych. "Choć chciałem się ubiegać o reelekcję, to wierzę, że w najlepszym interesie kraju i mojej partii będzie, jeśli się wycofam i skupię się wyłącznie na pełnieniu funkcji do końca tej kadencji" - czytamy.

Zobacz wideo O takiej opcji mówiono już od dawna

Jill Biden zareagowała na decyzję Joe Bidena

Nie ma wątpliwości, że Joe Biden ma w tej niełatwej z pewnością decyzji pełne poparcie żony. Jill Biden udostępniła na Instagramie oświadczenie męża. Nie opatrzyła go żadnym komentarzem - w opisie posta zamieściła za to serduszko. Pod postem znalazło się wiele słów wsparcia zarówno dla prezydenta, jak i jego żony, po ogłoszeniu decyzji.

Niedługo po opublikowaniu oświadczenia Joe Biden dodał na Instagram kolejny post. Poinformował w nim o wskazaniu swojej następczyni. Jest nią pełniąca funkcję obecnej wiceprezydentki Stanów Zjednoczonych Kamala Harris. "Dziś chcę wyrazić moje pełne poparcie i akceptację dla Kamali (...)  Demokraci - czas się zjednoczyć i pokonać Trumpa. Zróbmy to" - napisał prezydent.

 

Jill i Joe Bidenowie są małżeństwem od niemal pół wieku

Jill i Joe Bidenowie pobrali się w 1977 roku. Żona prezydenta USA w rozmowie z "Vogue" wyznała, że zanim zdecydowała się na ślub, kilka razy odmawiała zaręczyn. Jednym z powodów był fakt, iż chciała być absolutnie pewna, że to właśnie z nim chce spędzić życie. Wszystko przez to, że synowie polityka cztery lata stracili matkę, a Jill nie chciała dopuścić, aby w ich życiu doszło do kolejnej straty, gdyby związek się nie udał. Pierwsza żona Joe Bidena Neilia Hunter zginęła w tragicznych okolicznościach. Wraz z dziećmi pary pojechała na świąteczne zakupy, a w ich samochód uderzyła ciężarówka. Neilia i córka pary Naomi zginęły na miejscu. To nie jedyna tragedia, która dotknęła Joe Bidena. W 2015 roku na nowotwór mózgu zmarł jego syn Beau. Z tego powodu polityk rok później zrezygnował z kandydowania na stanowisko prezydenta.

Więcej o: