Britney Spears jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek na świecie. Jej kariera zaczęła się wraz z przebojem "Baby One More Time", który podbił serca milionów nastolatek na świecie. Prywatne życie gwiazdy popu jest jednak bardzo smutne. Britney Spears w 2021 roku po 13 latach uwolniła się od kurateli ojca. Wokalistka wielokrotnie wspominała, że opieka Jamiego Spearsa była dla niej jak więzienie. Spears przez wiele lat walczyła ze swoim ojcem w sądzie. Niedawno portal TMZ poinformował, że 25 kwietnia podpisała z nim ugodę. Wszystko zakończyło się na niekorzyść Britney, która musi pokryć koszty prawników Jamiego w kwocie około dwóch milionów dolarów, a także opłacić własnego prawnika, któremu winna jest cztery miliony dolarów. Gigantyczne koszty odbiją się na sytuacji finansowej wokalistki. Spears po raz kolejny dezaktywowała swoje konto na Instagramie. Chwilę wcześniej dodała jednak wpis, w którym wspomniała o swoich rodzicach.
Zanim Britney Spears po raz kolejny postanowiła wycofać się z Instagrama, opublikowała post, w którym poinformowała, że z powodu uszkodzenia nerwu w plecach musiała poddać się akupunkturze. Wokalistka przyznała, że była w naprawdę fatalnym stanie. We fragmencie wpisu dostępnym na stronie britneyspears.pl królowa popu wspomniała także o swoich rodzicach. Widać, że ma do nich ogromny żal za wszystko, co przeszła w ostatnich latach. To także pierwsze słowa, które wypowiedziała po tym, jak media poinformowały o jej niekorzystnej ugodzie z ojcem. "Moja rodzina mnie skrzywdziła! Nie było sprawiedliwości i prawdopodobnie nigdy jej nie będzie! Ludziom, którzy siedzieli i nie zrobili absolutnie nic (…) uszło to na sucho!" - czytamy we wpisie. Britney Spears odwiedziła kiedyś Polskę i miała okazję rozmawiać z Marcinem Prokopem. Zobacz zdjęcia z tej wizyty w naszej galerii na górze strony.
W dalszej części wpisu Britney Spears przyznała, że nigdy nie miała okazji tak naprawdę skonfrontować się z rodzicami. "To zabawne, bo do dziś nie powiedziałam im o tym twarzą w twarz! Piszę do nich przez IG, ale szczerze wierzę, że nie będzie tak bezpiecznie, jeśli kiedykolwiek staniemy twarzą w twarz! Wewnętrzne dziecko we mnie wie, że zostaliby zniszczeni i to w zasadzie wszystko!" - napisała wokalistka. Spears przyznała, że wobec całej złości, która odczuwa w stosunku do swoich rodziców, nadal tęskni za rodzinnym domem. "Tęsknię za moim domem w Luizjanie i chciałbym móc go odwiedzić, ale oni zabrali wszystko" - podsumowała wokalistka.