Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
25 kwietnia na placu Piłsudskiego w Warszawie odbył się kolejny koncert dla Ukrainy. W wydarzeniu wzięły udział najbardziej znane polskie twarze, a między koncertami na scenie pojawiły się gwiazdy "M jak Miłość". Małgorzata Kożuchowska, jako jedna z prowadzących, poruszyła temat II wojny światowej. Towarzyszyła jej Teresa Lipowska.
Aktorka miała dwa lata, kiedy rozpoczął się konflikt zbrojny. Zanim opowiedziała historię, postanowiła odczytać wiersz Iryny Szuwałowej "Kijów - Nankin". Potem wyznała, że do dziś ma w głowie syreny alarmowe.
Mama Teresy Lipowskiej przygotowała jej małą walizkę i prosiła, aby miała ją przy sobie. Podczas nalotu udawały się do schronu i czekały, aż będą mogły bezpiecznie go opuścić. Sprawy nabrały tragicznego obrotu, kiedy nie było ich w Warszawie. Jej ojciec poinformował, że bomba całkowicie zburzyła dom.
Kiedy w nocy, zwłaszcza w nocy, były te syreny na nalot, mama przyszykowała mi taką malutką walizeczkę i kazałam mi ją trzymać przy sobie. Schodziliśmy do schronu, gdzie przeżywaliśmy ten nalot, szczęśliwie wychodząc. Ale pewnego dnia, kiedy byliśmy poza Warszawą, przyjechał ojciec i powiedział, że spadła bomba na nasz dom, że absolutnie wszystko nam zburzyła i nie mamy do czego wracać - opowiadała Teresa Lipowska.
Aktorka wyznała, że kiedy patrzy na to, co obecnie dzieje się w Ukrainie, jest przerażona. Miała nadzieję, że scenariusz II wojny światowej nigdy się nie powtórzy. Teresa Lipowska nie szczędziła słów stronę Władimira Putina i nazwała go diabłem.
Teraz, jak czasem patrzę na obrazy tego, co się dzieje w Ukrainie, ogarnia mnie przerażenie. Myślałam, że już nigdy nie powtórzy się to, co działo się podczas II wojny światowej, czyli ludobójstwo, brak człowieczeństwa. A jednak... Znalazł się człowiek, właściwie zwierzę, diabeł, który rozpalił ludzi nienawiścią.
Teresa Lipowska życzy Ukrainie, aby udało im się odbudować kraj. Działania Rosjan uważa za objaw braku człowieczeństwa.
Smaszcz miażdży ślub Kurzajewskiego i Cichopek. "Największy obciach w życiu"
Kaczorowska i Rogacewicz na spektaklu Terrazzino. Niebywałe, jak się zachowali
80-letni Tomaszewski o początku związku ze znacznie młodszą żoną. "Była lekko zszokowana"
Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" wyjawił, ile co miesiąc wpływa na jego konto. "To jest za mało"
Paulina Smaszcz odcięła się od Marianny Schreiber. "To już zaszło za daleko"
Tak mieszkają Krupińska i Karpiel-Bułecka. Nowoczesność w góralskim wydaniu
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzięli ślub kościelny. Był jak z bajki
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach
Kurska wypaliła, że Smaszcz powinna "milczeć". Ta jej ostro odpowiedziała. "Byle kto"