Jakub Tolak w "Klanie" do 2008 roku wcielał się w rolę Daniela Rossa. Po odejściu z serialu zagrał jeszcze kilka epizodycznych ról w polskich produkcjach. U szczytu sławy rzucił jednak show-biznes i zajął się bardziej przyziemnymi rzeczami. W wywiadzie, który przeprowadziliśmy z nim 14 lat temu, wyznał, że z zawodu jest architektem. Po odejściu z "Klanu" dołączył do zespołu "Forma" jako perkusista, komponował też muzykę i pisał teksty. Tolak przez pewien czas chwalił się na Facebooku swoim zamiłowaniem do roślin i ogrodnictwa. Teraz eksaktor jest jeszcze bliżej natury. Zostawił miejskie życie i zamieszkał z ukochaną w samochodzie.
Po 11 latach od odejścia z "Klanu" Jakub Tolak wraz z ukochaną Zosią Samsel podjęli ważną decyzję i kupili niebieskiego vana, który został ich nowym domem. Porzucili miejski styl życia i wygodne mieszkanie, które zamienili na 6m2 przestrzeni w samochodzie. Stwierdzili, że jeśli z domowego budżetu odejmie się pieniądze wydawane na wynajem mieszkania, to zostaje jeszcze całkiem sporo funduszy, które wykorzystać można na podróże. I tak też zrobili.
Były momenty zwątpienia i to już w trakcie samej budowy busa. Chcemy kontynuować podróż ile się da, bo mamy realną możliwość bycia sobie "sterem, żeglarzem, okrętem" i nie zawahamy się z niej skorzystać. Co z tego wyniknie, albo co z tym zrobimy, pokaże czas - przyznali w rozmowie z "naTemat".
Para wyruszyła w świat i zaczęła prężnie działać w mediach społecznościowych. Na kanale na Youtube relacjonuje swoje przygody oraz dzieli się poradami związanymi z podróżami i życiem w samochodzie. Na Instagramie natomiast Kuba i Zosia publikują swoje przemyślenia dotyczące życia i świata.
Od dłuższego czasu zadawaliśmy sobie wiele pytań na temat codzienności. Czy styl życia, który proponuje zachodnia cywilizacja, jest rzeczywiście najlepszym, możliwym rozwiązaniem? Czy, mimo wszechobecnych komunikatów o tym, że "wszyscy jesteśmy wyjątkowi i sami wybieramy swoją drogę", rzeczywiście ją wybieramy? Czy może nie zauważamy nawet, kiedy zaczynamy wypełniać role narzucane przez otoczenie? Czy w ogóle mamy wybór? W pewnym momencie uznaliśmy, że jedynym sposobem, aby (być może) znaleźć jakieś odpowiedzi, jest... zacząć ich rzeczywiście szukać - opowiedzieli w rozmowie z "naTemat".
Z ostatnich publikacji wynika, że Jakub i Zosia końcówkę wakacji spędzili w Chorwacji, jesień w Czarnogórze i Serbii, a święta, urodziny Zosi i Nowy Rok - w Albanii.
Jak Wam się podoba takie życie?