Ewa Dałkowska zmarła 8 czerwca 2025 roku. Aktorka była znana z takich hitów jak: "07 zgłoś się", "Przejście", "Ojciec Mateusz", "Body/Ciało", "Noce i dnie" i wielu innych. Pogrzeb Ewy Dałkowskiej zaplanowano na piątek 13 czerwca. "(...) o godz. 12 odbędzie się pożegnanie Ewy w Kościele Św. Huberta w Zalesiu Górnym oraz odprowadzenie na pobliski cmentarz" - można było przeczytać na profilu Nowego Teatru. Jeszcze przed pogrzebem bliscy mieli jedną prośbę do osób, które przyjdą pożegnać aktorkę. "Zamiast kwiatów prosimy o rozważenie wsparcia Fundacji Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa z siedzibą w Warszawie, KRS 0000128039" - napisali.
Ewę Dałkowską przyszli pożegnać nie tylko bliscy, rodzina i przyjaciele, lecz także znane osoby. Na cmentarzu oraz mszy żałobnej pojawili się przede wszystkim przedstawiciele polskiej sceny artystycznej. Nie zabrakło m.in. Ewy Błaszczyk, Tadeusza Chudeckiego, wiceprezesa IPN Krzysztofa Szwagrzyka, Jana Pietrzaka, Mai Komorowskiej, Moniki Olejnik, Andrzeja Chyry, Jana Jankowskiego, Marka Kality, Rafała Królikowskiego, byłego ministra kultury Piotra Glińskiego oraz doradcy prezydenta RP Tadeusza Deszkiewicza.
Zważywszy na fakt, iż ceremonia pogrzebowa jest wydarzeniem dość prywatnym, fani aktorki w dużej mierze postanowili pożegnać ją poprzez wpisy w mediach społecznościowych. Na profilu Nowego Teatru na Facebooku, gdy przekazano informację o śmierci Dałkowskiej, pojawiło się wiele komentarzy internautów. "Wybitna aktorka", "Wielka szkoda. (...) Odważna, zapadająca w pamięć kobieta, świetna aktorka", "Kolejna tak bolesna strata...", "Kobieta i aktorka z pazurem i klasą jednocześnie" - mogliśmy wśród nich przeczytać.
Dałkowska była ponadczasową artystką z krwi i kości, która uwielbiała swoją pracę jako aktorka. W wywiadzie dla Polskiego Radia 24 opowiedziała kiedyś o tym, co dokładnie daje jej aktorstwo. "Mam nieposkromioną chęć przeżycia rozmaitych żyć. I taką ciekawość życia, ochotę próbowania czegoś nowego. Teatr na pewno mi w tym pomaga, może dlatego tak się dobrze czuję w tym zawodzie" - wyjawiła artystka.