• Link został skopiowany

Piękny gest kucharzy na pogrzebie Tomasza Jakubiaka. Tak oddali mu hołd

13 maja odbył się pogrzeb Tomasza Jakubiaka. Na uroczystościach nie zabrakło jego rodziny i bliskich, a także kucharzy. Zobaczcie, jak oddali hołd przyjacielowi z branży.
Pogrzeb Tomasza Jakubiaka
East News, Kapif.pl

Tomasz Jakubiak nie żyje - ta przykra informacja dotarła do mediów 30 kwietnia. Jego zmagania ze złośliwym nowotworem śledziła cała Polska. Niestety, choroba okazała się zbyt poważna. Jakubiak miał 41 lat. Pozostawił pogrążonych w rozpaczy żonę, syna, mamę, siostrę oraz bliskich i przyjaciół. Ci tłumnie uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu kucharza. Nie odbyło się bez poruszających symboli. 

Zobacz wideo Tak mówiła o chorobie Jakubiaka

Pogrzeb Tomasza Jakubiaka. Kucharze oddali mu hołd

Tomasz Jakubiak kochał gotować. Swoją pasją zarażał innych, a widzowie uwielbiali jego programy kulinarne. Przyjaciele związani z gotowaniem bardzo go wspierali w zmaganiach z chorobą. Organizowali zbiórki, podczas których zbierali pieniądze na leczenie. Po śmierci Jakubiaka branża pogrążyła się w żałobie. Na uroczystościach pogrzebowych oczywiście nie zabrakło kucharzy, którzy pojawili się w białych fartuchach. Bez wątpienia było to oddaniem hołdu zmarłemu. Można tu wymienić m.in. Sebastiana Cichego. Ich zdjęcia znajdziecie w naszej galerii. Pozostali żałobnicy zjawili się w kolorowych stylizacjach. Dlaczego? Taką prośbę przekazała rodzina Tomasza Jakubiaka. "Rodzina prosi o nieskładanie kondolencji. Zgodnie z wolą Tomka obowiązują jasne lub kolorowe stroje" - podano w komunikacie, w którym ujawniono szczegóły pogrzebu. Kolorowy, pogrążony w żałobie tłum, zobaczycie tutaj: Tłum gwiazd żegna Tomasza Jakubiaka. Na pogrzebie spełniono jego wolę

Tomasz Jakubiak pożegnany przez żonę i syna

Na uroczystościach pogrzebowych, które rozpoczęły się 13 maja o godz. 13:30 w Warszawie, zjawił się tłum, który chciał pożegnać Tomasza Jakubiaka. To, co zwróciło uwagę, to także wieńce, które zostały ustawione obok urny. Jeden z nich pochodzi od żony i syna Tomasza Jakubiaka. Znalazł się na nim poruszający napis. "Najukochańszemu mężowi i tacie. Żona Anastazja i synek Tomuś" - czytamy. Na drugim kilka poruszających słów przekazała m.in. mama i siostra kucharza.  "Z miłością, która nigdy nie ustanie" - brzmi napis. Urna z prochami zostanie złożona w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie. 

Więcej o: