• Link został skopiowany

Po co jest Plotek? Powodów jest kilka, ale główny to Wy

Czasy nie są zbyt wesołe. Odpuścił nam COVID, ale trwa wojna, politycy denerwują, inflacja szybuje. A tymczasem na Plotku Kasia Cichopek wygrzewa się na Malediwach, a księżna Kate prezentuje kolejne szykowne stylizacje. Po co to? Komu potrzebne? Pewnie nie wszystkim, ale jednak osiem milionów użytkowników miesięcznie to liczba nie byle jaka.
Plotek urodziny
grafika M. Kondrusik

15 lat to też wiek nie byle jaki. Trochę już o sobie wiemy, trochę przeżyliśmy, a przed nami wciąż wszystko to, co najlepsze. Nie lubimy, kiedy przypominane są nasze mniej lub bardziej obciachowe zdjęcia z dzieciństwa, bo przecież jesteśmy już prawie dorośli. Dużo się uczymy, myślimy o przyszłości, ale też znajdujemy czas na zabawę. I obchodzi nas to, co dzieje się naokoło, nie tylko na naszym podwórku.

Plotek typowym 15-latkiem raczej nie jest, bo jednak pracują w nim ludzie, którzy (czasem dawno) weszli już w pełnoletność. Ten serwis to osoby, którzy piszą o tym, o czym chcecie czytać. Tak, widzimy te komentarze, "po co trzeci dziś artykuł o Rozenek". Ale wierzcie, widzimy w co klikacie i dokładnie to chcemy Wam dawać.

Naszych żenujących zdjęć z dzieciństwa pewnie nie brakuje, bo Plotek przez lata się zmieniał, a nasz system wartości stawał się coraz bardziej ugruntowany i spójny z tym, za czym stoi Gazeta.pl. Owszem, mamy sporo treści błahych, prostych, piszemy o tym, kto, z kim, gdzie, za ile. Dla waszej rozrywki.

Ale czas przejść do sedna i odpowiedzieć na pytanie, przez które kliknęliście w tekst, czyli "po co jest Plotek?". Powodów naszego istnienia jest całkiem sporo.

Pierwszy i z naszej perspektywy najważniejszy - to Wy. Wiemy, że potrzebujecie po pracy (a niekiedy i w pracy) odpoczynku przy treściach "mniej poważnych", ucieczki od strasznych rzeczy, które dzieją się na świecie czy zwyczajnie pogapienia się na pięknie ubranych ludzi z Hollywood. Wiemy, że nie macie czasu sami sprawdzać wszystkich informacji, co u waszych idoli się dzieje, z kim teraz są związani, z kim się rozstali, kto z kim się pokłócił. Wiemy, że wieczorem chętnie przeczytacie coś dłuższego, a rano, przy kawie, wolicie "szybsze" newsy. Bez Was nie istniejemy i dla Was staramy się podążać z duchem czasu, zmieniać tak, jak i wy się zmieniacie, dostarczać Wam rozrywki takiej, na jaką zasługujemy w XXI wieku.

Drugi nie mniej ważny i bardzo oczywisty - gdyby nie Plotek, skąd wiedzielibyście, co dzieje się aktualnie w procesie Deppa i Heard, jak wygląda córka Natalii Kukulskiej, albo w czym pokazała się Viki Gabor. Informacje z życia gwiazd to nasz chleb powszedni i chyba nie tylko nasz, bo niby nikt "o tym" nie czyta, a jednak wszyscy wszystko wiedzą. Wiadomo, że bez najnowszych newsów z życia Zofii Zborowskiej da się przeżyć. Ale czy nie fajniej jest żyć z nimi?

Trzeci, podobnie oczywisty, to Wasza rozrywka, która jest naszym priorytetem. Dlatego piszemy o "głupotkach" i "pierdołkach". Zdarza nam się też napisać zabawny tytuł (pamiętacie Kubicka i Baron na kolacji z Lisowską i jej partnerem. To były narzeczony Opozdy, która jest żoną byłego chłopaka Wieniawy, byłej dziewczyny aktualnego partnera Kubickiej?), ustawić śmieszne zdjęcie, napisać ironiczny tekst (jak wtedy, kiedy obejrzeliśmy "365 dni: Ten dzień", żebyście wy już nie musieli). Chcemy, żebyście na Plotku znaleźli wytchnienie od ciężkich newsów, odpoczynek po trudnym dniu i uśmiechnęli się szeroko jak Henryczek Majdan.

Czwarty - tu już się robi trudniej - bo warto obnażać hipokryzję niektórych celebrytów. Pokazujemy Wam photoshopowe wpadki, żebyście nie myśleli, że gwiazdy są serio idealne, punktujemy sławy, które rozpowiadają brednie, wyjaśniamy Kurdej-Szatan, czemu internautów zdenerwowały jej zdjęcia na Zanzibarze i Lewandowskiej, czemu jej okładka "Elle" rozwścieczyła Polki. Lubimy gwiazdy, ale nie jest to sympatia ślepa.

Piąty - mamy też coś dla tych, którzy lubią sobie przeczytać coś dłuższego niż zwykłego newsa. Przybliżamy sylwetki gwiazd PRL-u czy lat 90., opisujemy zagadkowe historie kryminalne, których w show-biznesie nie brakowało, poruszamy rozgrzewające do czerwoności sprawy w tekstach opiniowych. 

Szósty to czas na mądre słowo - eskapizm. Nie mówcie, że nie czujecie się czasem przytłoczeni, a nawet zdołowani informacjami ze świata, z Polski, nie wspominając już o codziennych problemach. Jasne, że to, co dzieje się w Ukrainie czy szybujące w górę stopy procentowe - te problemy są ważniejsze niż wygląd kuchni Katarzyny Glinki. Ale nie bez powodu oglądamy lekkie filmy, przeglądamy kolorowe magazyny czy właśnie czytamy o życiu gwiazd. I choć niektórzy z wyższością zapewniają, że "nie mają czasu na głupoty", wyniki nie kłamią. Według badań Mediapanel w marcu 2022 Plotka odwiedziło 8.02 mln użytkowników, czyli 26.74 proc. polskich internautów. W kwietniu było Was aż 8.18 mln.

Te liczby to dla nas dowód, że Plotek jest potrzebny, ale też odpowiedzialność. Chcemy dalej dostarczać Wam rozrywkę, fajne teksty, sprawdzone newsy, materiały exclusive z życia gwiazd. Chcemy, żebyście do nas wracali i za każdym razem znaleźli dla siebie coś interesującego. 

Plotek jest dla Was, a my dokładamy wszelkich starań, by Was nie zawieść. Przede wszystkim Plotek to nie jakiś abstrakcyjny byt. Plotek to nie jedna osoba. To zespół ludzi. Każdy z nas jest inny, jednego fascynuje rodzina Beckhamów, drugiego "M jak miłość", ktoś inny czeka na kolejne stylizacje gwiazd na ściankach. Zdarzają się nam literówki, zdarzają czasem błędy. Ale nie zmienia to faktu, że chcemy zarażać Was naszą sympatią do show-biznesu i robić to coraz lepiej. Dziękujemy, że możemy z Wami świętować nasze 15. urodziny. Oby u gwiazd dalej się działo!

Redaktorka naczelna, Justyna Michalska

Więcej o: