• Link został skopiowany

Ostatni wpis Ozzy'ego Osbourne'a. Zamieścił to na dzień przed śmiercią

22 lipca zmarł Ozzy Osbourne. Dzień wcześniej artysta opublikował na Instagramie grafikę przedstawiającą swój zespół. Nikt nie przypuszczał, że będzie to jego ostatni wpis. Brzmi jak symboliczne pożegnanie? Poruszeni fani błyskawicznie zasypali go komentarzami.
Ozzy Osbourne
Youtube @Will Imrie screen

22 lipca świat muzyki obiegły wstrząsające wieści. Nie żyje Ozzy Osbourne. Artysta zmarł w wieku 76 lat. Informację o śmierci legendy muzyki przekazała agencja Reuters. Zaledwie dzień przed śmiercią Ozzy opublikował na Instagramie wpis, który dziś wielu fanów uznaje za pożegnanie.

Zobacz wideo Marieta Żukowska o roli bez scenariusza, czyli macierzyństwie: "Kiedy Pola się urodziła, zmarł mój tata. Nie miałam łatwo"

Ozzy Osbourne nie żyje. Dzień przed śmiercią zamieścił w sieci poruszający wpis

21 lipca w mediach społecznościowych Ozzy'ego Osbourne'a pojawiło się zdjęcie, na którym widać grafikę przedstawiającą zespół artysty. "Back to the Beginning - The Final Show" - czytamy. Na niewielkich rozmarów plakacie widnieje formacja Black Sabbath z podpisami jego członków - Geezer Butler, Tony Iommi, Ozzy Osbourne i Bill Ward. Było to nawiązanie do wyjątkowego, pożegnalnego koncertu na stadionie Villa Park, który odbył się 5 lipca 2025 roku. Napis "Back to the Beginning" i zdjęcie oryginalnego składu Black Sabbath miały symboliczne znaczenie - przypominały o początkach legendarnej formacji z Birmingham, a jednocześnie stanowiły hołd dla historii zespołu. 

W dniu śmierci artysty pod postem zaroiło się od komentarzy. "Dziękujemy za muzykę którą nam dałeś Ozzy spoczywaj w pokoju", "Zasłużyłeś na odpoczynek", "Musiał się pożegnać..." - czytamy. 

 

5 lipca Ozzy Osbourne zagrał ostatni koncert

5 lipca na stadionie Villa Park w Birmingham odbył się historyczny koncert pod hasłem "Back to the Beginning", który był pożegnaniem zespołu Black Sabbath oraz ostatnim publicznym występem Ozzy'ego Osbourne'a. W rodzinnym mieście artysty, na scenie pojawił się oryginalny skład zespołu: Geezer Butler, Tony Iommi, Bill Ward i Ozzy Osbourne - po raz pierwszy od 20 lat. Wydarzenie przyciągnęło ponad 40 tysięcy fanów. Ozzy Osbourne, mimo pogarszającego się stanu zdrowia związanego z chorobą Parkinsona, wystąpił na specjalnym tronie i poruszył publiczność m.in. wykonaniami utworów takich jak m.in. "Crazy Train" i "Mama, I’m Coming Home". Bilety na wydarzenie wyprzedały się w zaledwie 16 minut. Dochód z koncertu przeznaczono na cele charytatywne. Dla Osbourne'a był to pierwszy występ od 2018 roku.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: