Choć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta dopiero za kilka tygodni, to oczy całej Polski już teraz zwrócone są nie tylko na polityka, ale również na jego żonę. Marta Nawrocka, która przez lata budowała swoją karierę zawodową w strukturach Krajowej Administracji Skarbowej, wkrótce będzie musiała zmierzyć się z nowym życiowym wyzwaniem.
Wielu obserwatorów zastanawia się, jaka będzie nowa pierwsza dama, a media chętnie zestawiają ją z niektórymi z poprzednich żon prezydentów naszego kraju, w tym z Jolantą Kwaśniewską. Małżonka Aleksandra Kwaśniewskiego zabrała ostatnio głos na temat Marty Nawrockiej. Podczas gali wręczenia tytułu Kobiety Roku 2024 magazynu "Twój Styl" była pierwsza dama z uznaniem wypowiedziała się o żonie prezydenta elekta.
Jej słowa nie tylko wybrzmiały ciepło, ale zawierały też zaproszenie do wspólnoty kobiet, które znają realia życia u boku głowy państwa. Kwaśniewska nie ograniczyła się jednak do ogólnikowych pochwał. Publicznie zwróciła się do Nawrockiej z prośbą, by ta sięgnęła po jedną z polecanych przez nią książkowych pozycji. - Proszę, abyś przeczytała moją książkę - wyznała. Chodzi o jej biografię "Pierwsza dama" autorstwa Emilii Padoł, w której żona Kwaśniewskiego podzieliła się swoimi wspomnienia z okresu, gdy sama pełniła rolę, z którą Nawrockiej przyjdzie się dopiero zmierzyć.
Jolanta Kwaśniewska nie boi się wypowiadać na tematy społeczne, co pokazała także w reakcji na falę hejtu wymierzoną w siedmioletnią córkę Karola Nawrockiego. Przypomnijmy, że podczas wieczoru wyborczego 1 czerwca dziewczynka bawiła się na scenie za swoim tatą, machając do kamer i pozwalając sobie na spontaniczne zachowania charakterystyczne dla dzieci w jej wieku, co nie spodobało się części internautów.
W rozmowie ze Światem Gwiazd Kwaśniewska skomentowała ten nieprzyjemny atak słowami: "Bardzo, bardzo źle to świadczy o ludziach". Podkreśliła, że podczas takich dużych uroczystości dziecko jest po raz pierwszy skonfrontowane z podobnymi sytuacjami i "nie wie, jak ważny to jest moment". Dodała, że dziewczynka zachowuje się naturalnie, "jak każde dziecko". Na koniec wywiadu Kwaśniewska zdecydowała się nawet przeprosić "w imieniu wszystkich tych, którzy tak nieładnie o małej dziewczynce mówili".