Mocne słowa Michaela Douglasa. Oberwało się Trumpowi. "Jesteśmy sojusznikami Rosjan?"

Michael Douglas dołączył do grona amerykańskich celebrytów, którzy zabrali głos ws. polityki Donalda Trumpa. Aktor jasno wyraził swoje zdanie na temat stosunków USA z Rosją.

Michael Douglas jest jednym z najbardziej ikonicznych aktorów światowego formatu. 80-latek wciąż udziela się przy tym w mediach społecznościowych, gdzie często zabiera głos na temat ważnych globalnych kwestii. Po kilkutygodniowej nieobecności na Instagramie Douglas postanowił powrócić do swoich fanów i udostępnić filmik, w którym tym razem wypowiada się o polityce Donalda Trumpa i jego podejściu do wojny w Ukrainie.

Zobacz wideo Donald Trump wspiera Elona Muska. Postanowił kupić Teslę

Michael Douglas uderza w Donalda Trumpa. "Jesteśmy sojusznikami Rosjan?"

W udostępnionym 11 marca nagrania Douglas zwrócił się bezpośrednio do swoich obserwatorów. - Cześć przyjaciele, dawno was nie widziałem. Czuję się jak niedźwiedź po hibernacji. Wyszedłem na zewnątrz i zastałem tam jakby zupełnie nowy świat... - zaczął aktor, po czym poruszył nagle temat ostatnich wydarzeń na arenie międzynarodowej. - Jesteśmy sojusznikami Rosjan? Myślałem, że próbowali nas zniszczyć przez ostatnie 75 lat... - dodał dalej Douglas okazując przy tym teatralnie przerysowane zaskoczenie. 

Aktor zakończył na tym jednak kontrowersyjny temat i przypomniał fanom, że w bieżącym roku mija 50. rocznica premiery "Lotu nad kukułczym gniazdem" oraz 25. rocznica "Cudownych chłopców". Douglas zachęcił ich do obejrzenia kultowych filmów i przeczytania książek, na podstawie których powstały. 

Obserwatorzy Michaela Douglasa dziękują aktorowi za jego postawę. "Przesyłamy miłość z Ukrainy"

Filmik Douglasa na Instagramie prędko zebrał szeroką oglądalność i w przeciągu jednego dnia polubiło go prawie 64 tysiące użytkowników. Aktor wywołał także swoimi słowami sporą dyskusję w komentarzach. Większość ze wpisów, które się w nich pojawiły to podziękowania ze strony ukraińskich fanów artysty. "Dziękujemy za wsparcie, przesyłamy miłość z Ukrainy", "Ukraina bardzo cię kocha. Dzięki za wsparcie!", "Michael, jesteś najlepszy. Przesyłam ci ciepłe pozdrowienia". Z drugiej strony pojawiło się także kilka komentarzy zarzucających 80-latkowi, że dość późno postanowił odnieść się do aktualnej sytuacji na świecie. "Gdzie byłeś przez ostatnie cztery lata?" - zapytała jedna z użytkowniczek. 

Więcej o: