• Link został skopiowany

Mirosław Zbrojewicz szczerze o emeryturze. Padniecie, jak zobaczycie kwotę

Mirosław Zbrojewicz otworzył się na temat emerytury. Znany aktor opowiedział o tym, na jakie świadczenie może liczyć.
Mirosław Zbrojewicz
Mirosław Zbrojewicz szczerze o emeryturze. Wyjawił, ile dostaje / Fot. KAPIF

Emerytury gwiazd to temat, który od lat wzbudza wielkie kontrowersje. Znani często skarżą się na zbyt niskie świadczenie. Do tego grona należy m.in. Krzysztof Cugowski, który publicznie wyraził swoje niezadowolenie. - Nie dałbym rady przeżyć z tego, co ZUS jest mi łaskaw zapłacić, więc będę musiał śpiewać do śmierci, jak Mieczysław Fogg - powiedział wokalista w rozmowie z "Super Expressem". A czy Mirosław Zbrojewicz, aktor znany z takich produkcji, jak "Chłopaki nie płaczą", "Futro z misia" oraz "E=mc2", jest zadowolony z wysokości emerytury? Postawił sprawę jasno.

Zobacz wideo Tomasz Włosok szczerze o emeryturze. "Nie wiem..."

Mirosław Zbrojewicz o emeryturze. "Mam się całkiem dobrze"

W 2023 roku Mirosław Zbrojewicz formalnie przeszedł na emeryturę. 68-letni aktor nie schodzi jednak ze sceny i wciąż jest aktywny zawodowo. "Na emeryturze można siedzieć przez kilkanaście godzin nad rzeką z wędką w ręku i też na nic nie będzie czasu. W moim przypadku strasznie dużo tej roboty przyszło" - przekazał w rozmowie z portalem natemat.pl. Na jaką wysokość świadczenia może liczyć Mirosław Zbrojewicz? Jakiś czas temu aktor wyjawił, że otrzymuje miesięcznie pięć tysięcy złotych. Stwierdził, że nie ma na co narzekać. "Całe życie pracowałem w teatrze, więc byłem na etacie. To zapewniło mi, że będąc już na emeryturze, mam się całkiem dobrze. Rodzina zmusiła mnie, żebym poszedł do ZUS-u i to ogarnął. Jednak nie odpuszczam pracy" - przekazał w trakcie rozmowy z portalem złotascena.pl.

Mirosław Zbrojewicz żył w biedzie. "Byłem głodny"

Chociaż Mirosław Zbrojewicz jest rozpoznawalny w polskim show-biznesie i ma na koncie występy w znanych produkcjach, to nie zawsze mógł liczyć na godziwe zarobki. W rozmowie z magazynem "Pani" przyznał, że przez lata brakowało mu pieniędzy i żył w biedzie. Doskwierał mu głód. "Bardzo długo, do 50. roku życia, byłem głodny. Nie wystarczało mi do pierwszego. Za bardzo przywiązałem się do teatru, za mało zabiegałem o telewizję, film i chałturę" - mówił Mirosław Zbrojewicz. Sytuacja aktora zmieniła się, gdy zaczął akceptować oferty filmowe. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: