• Link został skopiowany

Ostra reakcja Agaty Wróbel na spekulacje. W przejmujących słowach pisze o zajęciu renty

Agata Wróbel zabrała głos na temat rzekomego odrzucenia wsparcia medycznego i sytuacji materialnej. Przyznała się do tego, że traci znaczną część renty. Co więcej wyznała?
Agata Wróbel
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Agata Wróbel to medalistka olimpijska, która choruje na cukrzycę i ma poważne problemy ze wzrokiem. To tylko część dolegliwości, z którym się na co dzień zmaga. Wicemistrzyni z 2000 roku potrzebuje wsparcia finansowanego na leczenie, co miała ułatwić jej dożywotnia renta przyznana przez Donalda Tuska w wysokości 5000 zł miesięcznie. Niedawno w mediach wybrzmiało, że Wróbel miała odmówić potrzebnej pomocy medycznej. Teraz sama postanowiła przemówić.

Zobacz wideo Pisarek o byciu w związku dla pieniędzy. Tak odpowiedziała hejterom

Agata Wróbel rozlicza się ze spekulacji. Wspomniała o komorniku

Medalistka postanowiła opublikować obszerny wpis na Facebooku. Na początku wspomniała o ostatnim nieporozumieniu. "Otrzymałam pomoc medyczną, której nie odmówiłam, tylko powiedziałam, że potrzebuję paru dni. Ale to by było normalne, więc trzeba było mówić, że odmówiłam. Sami wpędzacie mnie do grobu od czterech lat i udawało mi się utrzymać w tajemnicy, że straciłam wzrok" - przekazała Wróbel.

Przeszła następnie do omówienia problemów finansowych. "Było mi wstyd, że takie życie mi się ułożyło. Niestety mam komornika i przez prawie dwa lata zabiera mi rentę olimpijską. Musiałam sobie radzić, jak mogłam, ale straciłam wzrok i wszystko się posypało. Partner też ma cukrzycę i oba biodra do operacji, wiec ledwo chodzi i ciężko jest mu się mną zajmować. A mi jest ciężko tak żyć, kiedy jestem zależna od osób trzecich" - wyjaśniła. Przekazała wiadomość o kubkach z jej wizerunkiem dla fanów, które nie zostały wysłane do nabywców. "Dziękuję ludziom, którzy wcześniej wpłacili parę groszy na zaszczepienie i pazurki moich piesków" - dodała. Wróbel wyśle kubki, kiedy jej środki na koncie zostaną odblokowane. 

PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Piotr Polk ujawnia szczegóły swojej choroby. Musiał przejść przeszczep

Agata Wróbel o sytuacji z wymarzonym domem

Wicemistrzyni liczyła na to, że uda jej się rozwiązać problem z mieszkaniem. Otrzymała propozycję lokum, ale finalnie została ona anulowana. "Myślę, że naczytała się w mediach. Mogłam mieć ten wymarzony dom, gdzie mogłam dożyć swoich lat do końca. Już tej szansy nie mam" - przekazała. "Wiem, że się poniżam, ale chyba nie bardziej niż poniża mnie prasa. A ludzie czytają i wierzą" - podsumowała. Na samym końcu posta dołączyła numer konta, aby chętni mogli ją wesprzeć finansowo. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: