Julia Wieniawa postanowiła postawić sprawę jasno i opowiedzieć w wywiadzie, jakie ma podejście do nakręcania przez media afer z jej udziałem. Aktorka została o to zapytana, gdyż ostatnimi czasy dużo mówi się m.in. o jej relacji z Maciejem Zakościelnym, mimo iż rozwiała już wszelkie domysły na ten temat. "Znowu mnie ludzie pakują w związek ze… znajomym. Byłabym niezwykle wdzięczna o zaprzestanie rozprzestrzeniania nieprawdziwych informacji" - przekazała Pudelkowi jeszcze w grudniu 2024 roku.
W rozmowie z o2.pl Wieniawa zdradziła, że nie jest już zaskoczona, gdy na światło dzienne wypływają zdjęcia ukazujące ją w prywatnych sytuacjach. Podkreśliła jednak, że bardzo nie lubi, jak media rozpisują się na tematy z nimi związane i dopisują do tego nieprawdziwe informacje. - Ja nigdy na swoim Instagramie czy ogólnie w social mediach nie pokazuję życia prywatnego, bo je po prostu szanuję, nie chcę, żeby ktoś tam z butami właził - stwierdziła aktorka. - Zauważam, że media same kreują za mnie te wszystkie jakieś historie, afery, dramy - dodała.
Ja tego nie podkręcam i też nie chcę komentować. To żyje swoim życiem. Kiedyś się przejmowałam. Teraz staram się po prostu do tego uśmiechać
- wyjaśniła Julia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Finalistka preselekcji na Eurowizję wydała werdykt. Oceniła zdolności muzyczne Wieniawy [PLOTEK EXCLUSIVE]
Przypomnijmy, że temat rzekomej relacji Julii z Zakościelnym wałkowano m.in. na antenie TV Republika. Prezenterzy stacji rozprawiali przy tym o różnicy wieku między aktorką a jej konkretnymi partnerami. - Wydaje mi się, że Julia jednak gustuje w starszych, dojrzalszych mężczyznach - mogliśmy usłyszeć wtedy z ust Natalii Rzeźniczak.
- Są podwójne standardy i strasznie mnie to wkurza, że kobiety mogą mniej. Nie tylko w tym kraju - w ogóle na świecie. (...) Jak się jakiś facet z kimś spotka, to bijemy brawo, że ale z niego lowelas, a jak dziewczyna... to czytam o sobie różne nieprzyjemne komentarze: "O, puchar przechodni", "Ta to ma przebieg"... Jezus Maria! Już abstrahując od tego, że to jest nieprawda, to nawet jeśli - to co wam do tego? - podsumowała zdecydowanie Wieniawa we wspomnianym wywiadzie.