26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem gramy dla onkologii i hematologii dziecięcej. Przed kolejną edycją nie brakuje napiętej atmosfery. 7 stycznia założyciel opublikował niepokojący wpis w mediach społecznościowych. "Jeśli dożyję jutra. Telefon na numer Biura Prasowego Fundacji: - Dodzwoniłem się do Biura Owsiaka? - Tak. - Trzeba go zastrzelić, to c**j jeden. I się rozłączył" - można przeczytać na Facebooku Jurka Owsiaka. Jak podkreślił, sprawę już zgłosił na policję.
Jerzy Owsiak nie zamierzał ukrywać treści jednego z bardziej szokujących telefonów do fundacji. "Dzisiaj to kolejna groźba w naszą stronę. Od kilku dni jest podobnie. Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby. Szczucie w wykonaniu Telewizji Republika i wPolsce24 podobne do tych manipulacji i szczucia skierowanego w stronę Prezydenta Gdańska, pana Pawła Adamowicza, a wiemy, jak to się skończyło" - zaczął. Przy okazji zwrócił się do osób, które go nękają.
Te konkretne historie, numery telefonów, adresy mailowe przekazaliśmy do policji. W Komendzie Stołecznej złożyliśmy zawiadomienie o przestępstwie, przedstawiając treści z groźbami pod moim adresem – te mailowe i telefoniczne. Autorzy gróźb, liczcie się z konsekwencjami
- napisał założyciel WOŚP.
W dalszej części podkreślił, że nie pozwoli się zastraszyć. "Jeżeli dożyję jutra - to nie jest śmieszne - to nadal, ja i Fundacja, będziemy robić swoje, czyli przygotowywać się do 33. Finału dla onkologii i hematologii dziecięcej, gdzie pracy jest ogrom, a także dokonywać kolejnych, powtarzam kolejnych, powodziowych zakupów" - zaznaczył.
Wpis poruszył tych, co wspierają działania Jerzego Owsiaka. Nie mogą uwierzyć w skalę nienawiści, jaka go dotyka, a także okazują swoje wsparcie. "Jurek, całym sercem z tobą i z orkiestrą!", "Co trzeba mieć w głowie, żeby robić nagonki na ludzi, którzy robią tyle dobra. Totalne dno i powinni odpowiadać za to karnie", "Co się z tymi ludźmi dzieje, na litość...", "Jesteśmy i będziemy z tobą! Zawsze. Nie pozwolimy odebrać sobie naszego wspólnego dobra. Będziemy grać i pomagać zawsze. Jak ktoś nie chce, niech nie gra, i niech nie przeszkadza!" - czytamy pod postem na Facebooku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jerzy Owsiak ujawnił wysokość emerytury. "To jest żałosne"
Działacz charytatywny nawiązał do telewizji Tomasza Sakiewicza i braci Michała i Jacka Karnowskich. Opisał, czego dopuścili się dziennikarze wPolsce24 i podkreślił, że obie redakcje mają zakaz wstępu do siedziby Fundacji i miejsc, w których prowadzi swoje działania. "Jeżeli nie dożyję jutra, to pamiętajcie - kto szczuł, kto nakręcał tę nieprawdopodobną spiralę kłamstwa i nienawiści, kto sączył tę nienawiść w swoich newsach – Telewizja Republika i mało znana wPolsce24. Ci ostatni nie powstrzymują się przed niczym. Dzisiaj wtargnęli do naszej siedziby z kamerą i jak się okazało prowadzili relację live, nie pytając, czy mają zgodę na wykorzystanie wizerunku osób będących w Fundacji - nas, pracowników, wolontariuszy, dorosłych i dzieci. Transmisja agresywna, znów z tezą, że powódź nie jest rozliczana. Na ścianie fundacji przyklejona duża informacja, aby chęć nagrywania wcześniej zgłosić Fundacji. Co na takie zachowanie mamy robić my? Jesteśmy cierpliwi i grzeczni, mamy cały zapis tej rozmowy, ale dziś oświadczamy, że te dwie redakcje nie reprezentują żadnych zasad dziennikarskich, dlatego zakazujemy im wstępu do Fundacji i miejsc, w których prowadzimy swoje działania. Jeżeli nie dożyję jutra, to pamiętajcie, w jaki sposób tym szczuciem, tymi metodami, które są powtórką ze zdarzeń z Gdańska, grupa nienawistnych ludzi niszczy to, co wszyscy razem budowaliśmy przez ponad trzy dekady" - dodał.
Na koniec Owsiak zwrócił się z apelem do rodaków. "Jak dożyję jutra, będę robił to samo, co dzisiaj, a Wy Polacy musicie wybrać, czy gramy dalej, czy potrafimy także rozpędzić na cztery wiatry tych złych, nienawistnych ludzi, i zrobić po raz 33. najpiękniejszy, kolorowy, radosny dzień. Jeśli nie utrzymamy tego, co wspólnie tworzymy, nie tylko stracimy, ale za trzy lata wrócimy znów do strasznych ponurych dni" - można przeczytać.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Grzegorz z "Rolnika" przez jedną decyzję zaliczył spore straty finansowe. Padły kwoty
Były menedżer Kazika zabrał głos ws. afery. W tej sprawie ma jasne stanowisko
Karolak u Żurnalisty wspomniał o aferach finansowych i Kołakowskiej. Nagle temat zszedł na Wojewódzkiego
Basia z "Rolnika" przed laty wyglądała zupełnie inaczej. Zobaczcie jej stare zdjęcia
Marcin Meller nadaje ze szpitala. Zwrócił się z ważnym apelem do młodych. "Wiem, że to nie brzmi pociągająco"
Uczestniczki "Rolnik szuka żony" wystroiły się na Andrzejki. Niebywałe, kto wyprawił przyjęcie
Wyszło na jaw, jaki majątek mają Lewandowscy. Oto lista "40 najbogatszych przed 40"
Finał "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Poznaliśmy decyzje par!
Losy Kasi i Macieja po finale "ŚOPW" wyszły na jaw? Jedno zdjęcie uczestniczki wywołało poruszenie