Seriale paradokumentalne wciąż cieszą się w naszym kraju sporym zainteresowaniem. A przez lata powstało ich naprawdę dużo o różnej tematyce - od "Sędzi Anny Marii Wesołowskiej" przez "Szpital" po "Zdrady". Jednym z popularniejszych formatów tego typu jest "Ukryta prawda", która emitowana jest na TVN-ie od 2012 roku. Czytając castingi na aktorów poszukiwanych do tej produkcji, można podejrzeć, jakie warunki muszą spełnić i na jakie wynagrodzenie mogą liczyć.
Choć prawdą jest, że w serialach dokumentalnych występują aktorzy-amatorzy, nie wszystkie role przeznaczone są dla osób, które nie mają zupełnie doświadczenia przed kamerą. Wynika to m.in. z ogłoszeń do "Ukrytej prawdy", które pojawiły się na portalu mycasting.pl. W jednym z nich poszukiwano kobiety, która miała wcielić się w czyjąś stalkerkę. Oczekiwano doświadczenia, a za dzień na planie zdjęciowym można było zarobić 400 zł netto. W innym ogłoszeniu poszukiwano z kolei czterech osób do głównych ról, trzech do ról epizodycznych, a także czterech statystów z tekstem. Tutaj stawki za dzień zdjęciowy wahały się od 150 do 700 zł netto. W tym wypadku koniecznym wymogiem było doświadczenie przed kamerą sięgające nie dalej niż pół roku wstecz. W jednym z nowszych ogłoszeń do "Ukrytej prawdy", które trafiło na facebookowy profil "Casting Info", twórcy paradokumentu poszukują "ładnej i zadbanej kobiety ok. 40 lat". Za dwa dni na planie może ona dostać 1400 zł netto.
CZYTAJ TEŻ: Laura Samojłowicz wystąpiła w "Ukrytej prawdzie". Zobaczcie na jej czerwone włosy
Nie wszyscy pewnie wiedzą, ale lata temu w "Ukrytej prawdzie" zagrał ukochany Roksany Węgiel. Kevin Mglej na planie paradokumentu pojawił się w 2018 roku. W produkcji wcielił się w postać 19-letniego Kamila, który wdaje się w romans ze starszą od siebie nauczycielką. Bohater odcinka próbował namówić kobietę, aby zostawiła dla niego agresywnego męża. Kamil nagle staje się ofiarą napaści i zapada w śpiączkę. Fragment odcinka z udziałem Kevina Mgleja wciąż dostępny jest na YouTubie.