Pod koniec lipca 2023 roku Agata Rubik wraz z mężem oraz córkami: Heleną i Alicją zrezygnowała z warszawskiej willi i przeprowadziła się do Miami. Rodzina od razu zamieszkała w luksusowym apartamencie, który jakiś czas temu kupili za gotówkę. Urządzanie ich amerykańskiego gniazda cały czas trwa i końca remontów nie widać. Ostatnio żona znanego kompozytora zdecydowała się na wymienienie wszystkich mebli w połączonym z jadalnią salonie. Gdy te - po kilku miesiącach oczekiwania - dotarły na miejsce, od razu pochwaliła się nimi w sieci. Jednak nie wszystkim - pisząc delikatnie - przypadły one do gustu.
Dzięki temu, że żona Piotra Rubika prowadzi aktywnie media społecznościowe, w których pokazuje życie prywatne, wiemy, że jako pierwsza przyjechała do niej sofa, a dopiero po kilku tygodniach małżonkowie doczekali się stołu i krzeseł do jadalni. Gdy wszystko zostało rozpakowane i ustawione, nadszedł czas na pokazanie efektów w sieci. Odświeżenie wnętrza wywołało zaskakująco w internecie skrajne emocje. Od zachwytu po... ostrą krytykę. "Tragiczne krzesła. Pokazują idealnie, jak tragiczny gust macie. Nie dość, że brzydkie, to jeszcze wyglądają na dość niewygodne" - stwierdziła anonimowo jedna z osób. Agata nie przeszła obok tego obojętnie i zamieściła ten komentarz na swoim InstaStories. Zdjęcie jej nowych mebli znajdziecie w galerii na górze strony.
Agata i Piotr od razu zakochali się w swoim amerykańskim mieszkaniu, które początkowo wynajmowali. Wtedy jednak nie było szans na jego kupno. "Od początku bardzo chcieliśmy kupić ten apartament, który udało nam się wynająć w lipcu. Są takie miejsca, że wchodzisz i od razu czujesz, że to jest to. Jednak, co wcale nas nie dziwiło, właściciel nieruchomości powiedział nam od razu, że ono nie jest na sprzedaż i nie interesuje go żadna nasza propozycja" - pisała w sieci Rubikowa. Kilka miesięcy później sytuacja się zmieniła. Postawienie się pod ścianą sprawiło, że zakupili lokum. Według jednego z portali, mogli za nie zapłacić nawet 5,5 mln zł. "Dostaliśmy telefon, że właściciel zmienił zdanie i musi sprzedać 'nasz' apartament jak najszybciej. Albo nam, albo z nami. W życiu nie ma przypadków, dlatego nie zastanawialiśmy się ani chwili" - dodała. Przy okazji zdradziła, że nie mogli wziąć kredytu. "To była szybka akcja i musieliśmy kupić za gotówkę. Ciężko jest dostać kredyt w banku do czasu rozliczenia pierwszego podatku rocznego w USA" - opowiadała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Lawina komentarzy po metamorfozie w programie Rozenek. Reakcje widzów mówią same za siebie
Natalia Siwiec odrobaczyła córkę. Lekarka nie miała dla niej litości
Polski aktor nie mógł uwierzyć, co usłyszał od Charlize Theron. "Zamurowało mnie"
Muniek Staszczyk wyjawił, jaka była przyczyna śmierci Pono. Dowiedział się od Sokoła
Racewicz poruszona "Heweliuszem". Zwróciła się do żony kapitana. "Jak ja dobrze rozumiem"
Odpadli z "Afryka Express" na ostatniej prostej. Widzowie są załamani
Księżna Kate zaskoczyła z księciem George'em na Festiwalu Pamięci. Zabrakło księcia Williama
Poznaliśmy nominacje do nagród Grammy. Wiadomo, co z Justyną Steczkowską
Stockinger w "Pytaniu na śniadanie" wydmuchał dwa promile. Wszystkich zamurowało