• Link został skopiowany

Doda i Edyta Górniak pojednały się na finale "Tańca z gwiazdami". O co były pokłócone? Konflikt trwał latami

Media obiegła informacja o tym, że Doda i Edyta Górniak nie są już pokłócone. Jaka była przyczyna ich spięcia?
Doda, Górniak
Doda i Edyta Górniak pojednały się na finale 'Tańca z gwiazdami'. O co były pokłócone? / Fot. KAPiF.pl

17 listopada odbył się finał "Tańca z gwiazdami". Krzyształowa Kula trafiła do Vanessy Aleksander i Michała Bartkiewicza, ale nie tylko oni przykuli uwagę mediów podczas tego wydarzenia. Wielkie poruszenie wywołał fakt, że Doda i Edyta Górniak padły sobie w objęcia. - Doda podeszła do Edyty za kulisami i pogratulowała jej pięknego występu. Edytę zamurowało, ale nie myślała długo, zatrzymała ją i pierwsza wyciągnęła do niej rękę na zgodę. Nie kryła przy tym wzruszenia - przekazał nam świadek zdarzenia. Wiemy, od czego lata temu zaczął się konflikt piosenkarek.

Zobacz wideo Aleksander opowiada o show-biznesie. Nie zabrakło tematu Dody

Doda i Edyta Górniak przez wiele lat żyły w konflikcie. Nie gryzły się w język

W mediach utarło się, że konflikt Dody i Edyty Górniak prawdopodobnie rozpoczął się w 2005 roku. To właśnie wtedy doszło do głośnej sytuacji na planie programu Kuby Wojewódzkiego. Edyta Górniak nazwała Dodę "krową". To wydarzenie było jedynie początkiem olbrzymich uszczypliwości między paniami. Gdy w 2008 roku Dominika Figurska zaśpiewała w programie "Jak oni śpiewają?" znany utwór Dody, Edyta Górniak ruszyła z negatywnymi komentarzami. - Jaka to jest durna piosenka. (...) Bardzo się cieszę, bo rozumiem, że uczyłaś się tej piosenki z tej wersji Dody? Cieszę się, że udało ci się nie odziedziczyć tej maniery śpiewania, którą ona ma. Zaśpiewałaś po swojemu - usłyszeli widzowie. Na odpowiedź Dody nie trzeba było długo czekać. "Jeśli chodzi o wypowiedź Edzi, to wydaje mi się, że kobieta po trzydziestce powinna trzymać na wodzy swoje frustracje, zawiść i zazdrość w stosunku do młodszych koleżanek z branży" - napisała piosenkarka w komentarzu.

Doda proponowała wspólny występ po śmierci Pawła Adamowicza. Chłodna reakcja Edyty Górniak

Wydawało się, że 2019 rok może być przełomowy dla Edyty Górniak i Dody. To właśnie wtedy młodsza piosenkarka apelowała do osób z branży, aby wszyscy zjednoczyli siły po dramatycznej śmierci Pawła Adamowicza i wystąpili na koncercie "Artyści przeciw nienawiści". Edyta Górniak nie przyjęła zaproszenia na wydarzenie i udzieliła stanowczego komentarza. "Używanie chwili tak tragicznej dla nagłówków i kreowania siebie na bohatera, zanim jeszcze nawet pochowano Pana Prezydenta Adamowicza, jest wbrew mojej filozofii życiowej i w moim odczuciu na cienkiej granicy przyzwoitości ludzkiej" – napisała Górniak na swoim instagramowym profilu. Całe szczęście wokalistki mają już złe wspomnienia za sobą. Wierzycie w szczerość ich zachowania? Dajcie znać w sondzie na dole strony. ZOBACZ TEŻ: Niepokojące kulisy finału "Tańca z gwiazdami". Po zwyciężczynię przyjechała karetka

Więcej o: