Beata Kozidrak jest jedną z ikon polskiej branży muzycznej. Piosenkarka nie traci zainteresowania mediów, a na koncertach zespołu Bajm pojawia się liczna publiczność. Wokalistka jest obecnie na świeczniku. Wszystko przez sensualny taniec, który zaprezentowała na jednym z wrześniowych występów. Oprócz nagrania z wyzywającymi ruchami, pojawiło się inne, na którym córka Kozidrak pomaga wejść mamie na scenę.
Wokalistka kultowego zespołu pomimo że ma 64 lata, widać, iż cały czas ma w sobie energię i wigor. Nie zwalnia tempa i ciągle koncertuje, chętnie prezentując się w odkrytych strojach. 14 września gwiazda pojawiła się z grupą w Szczecinie, gdzie zagrali koncert z okazji 45-lecia zespołu. Ten koncert nie przeszedł bez echa. Na TikToku pojawiło się wiele nagrań z tego wydarzenia. Jedno z nich mogło zaskoczyć wielu. Można dostrzec, jak Kozidrak opiera się na córce, która pomaga jej wejść na scenę. Panie próbują usłyszeć, którą z piosenek chciałaby usłyszeć widownia. Córka podpowiada, że to czas, aby zaśpiewać "Lato, jak ze snu". W związku z tą sytuacją w sieci pojawiły się komentarze, iż możliwe jest to, że piosenkarka doznała urazu. Nie jest to jednak potwierdzona informacja.
W sieci zawrzało, gdy światło dzienne ujrzało nagranie ze szczecińskiego koncertu. Podczas wykonywania piosenki "OK. OK. Nic nie wiem, nic nie wiem" zaczęła prezentować kocie ruchy i sensualnie wiła się na scenie. Ubrana była w jak zwykle odważny strój - krótkie spodenki, kabaretki i marynarkę. W tańcu było widać dużą pewność siebie. Filmik szybko stał się viralem, a internauci ostro zabrali się za komentowanie tego występu. Autor nagranie postanowił wkroczyć do akcji i wyjaśnić sprawę. "Powiedzmy najpierw o tym, że Beata od lat podczas wykonywania tego utworu zachowuje się jak na tym filmiku. Jest to utwór, który napisała w 1982 roku i na przekór władzy komunistycznej, mówi o narracji prostytutki. Beata podczas show robi performance, wciela się w rolę. Hejterom radźcie posłuchać tekstu piosenki, koniecznie ze zrozumieniem" - czytamy w jego wpisie na Facebooku.