Bogumiła Wander dała się poznać jako gwiazda telewizji. Przez lata występowała na ekranie. Szczególnie była chwalona za swoją perfekcyjną dykcję. 30 lipca media obiegła smutna informacja o śmierci Bogumiły Wander, którą przekazała jej rodzina. Kobieta odeszła w wieku 80 lat. Wcześniej przez długi czas chorowała na Alzheimera. Do samego końca był z nią mąż, Krzysztof Baranowski.
Bogumiła Wander od kilku lat przebywała w specjalistycznym ośrodku w Konstancinie. Tam miała zapewnioną opiekę całodobową. Było to konieczne przy postępowej chorobie Alzheimera. Krzysztof Baranowski, kapitan jachtowy i dziennikarz, co jakiś czas mówił o stanie zdrowia ukochanej. W 2021 roku w rozmowie z "Faktem" przyznał, że Wander nie jest w stanie normalnie z nim rozmawiać. - Nawet gdyby dysponowała telefonem, to nie jest ten etap. Prawda jest taka, że przy tej chorobie mnie nie rozpoznaje i żyje w swoim świecie - mówiła Baranowski.
W 2024 roku Baranowski również opowiadał o stanie zdrowia żony. W rozmowie z Pudelkiem przyznał, że stan kobiety był stabilny. Podkreślił jednak, że Wander bardzo się zmieniła. - Dzisiaj po raz kolejny byłem u Bogusi. Na razie nic się nie zmienia, choć choroba zmieniła człowieka - wyznał. Więcej zdjęć Bogumiły Wander z ukochanym znajdziecie w galerii na górze strony.
Krzysztof Baranowski wspominał, że choroba ukochanej łączyła się z wydaniem pieniędzy na leczenie. Koszty umieszczenia Bogumiły w ośrodku i opłacania opieki nie należały do najniższych. Żeglarz postanowił jednak sprzedać dom. Sam przeniósł się do bloku. - Było źle, bo wydatki nas pożerały. Trzeba było sprzedać dom. (...) poszedł poniżej moich oczekiwań. Ale dzięki temu miałem środki, żeby zadbać o Bogusię, żeby umieścić ją w dobrym ośrodku i za to wszystko zapłacić - opowiadał w "Fakcie". ZOBACZ TEŻ: Do syna Bogumiły Wander wzdychały wszystkie dziewczyny: Jak się żenił, płakały. Od ślubu minęło ponad 20 lat