Cezary Pazura to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów. Widzowie pokochali go za rolę w "Kilerze", ale na swoim koncie ma udział w wielu kultowych polskich produkcjach. Już w październiku premierę będzie miał kolejny projekt z jego udziałem. Pazura wystąpił w filmie "Ludzie" w reżyserii Macieja Ślesickiego. Jak się okazuje, wieloletnia praca na planach filmowych znacząco odbiła się na jego zdrowiu. W jednym z ostatnich wywiadów Pazura wyznał, że ma problemy z kręgosłupem. Czy grozi mu coś poważnego? Sprawę skomentowała żona aktora.
Cezary Pazura w najnowszym wywiadzie dla stacji RMF FM wyjawił, że jest zmuszony do noszenia specjalnego pasa stabilizującego z powodu złamanego kręgosłupa. Jak podkreślił, złamanie jest konsekwencja mikrouszkodzeń, jakich nabawił się podczas wieloletniej pracy na planach filmowych. Te wieści od razu zaniepokoiły fanów. W ostatniej rozmowie z Plejadą Edyta Pazura odniosła się do tych wieści i uspokoiła fanów aktora. Żona Cezarego Pazury podkreśliła, że problem dotyczy lędźwiowej części kręgosłupa i nie jest wymagana operacja. Podstawą w tym przypadku będzie rehabilitacja.
To jest pęknięcie, które odkryliśmy niedawno. Musi teraz przejść rehabilitację. Wszystko jest w porządku, funkcjonuje normalnie
- skomentowała Edyta Pazura. Żona aktorka podkreśliła, że para jeszcze nie wie, ile potrwa rehabilitacja i wszystko zależy od tego, jak szybko kręgosłup będzie się zrastać.
Niedawno media obiegła wiadomość o śmierci Janusza Rewińskiego, który stworzył niezapomnianą postać Siary w "Kilerze". Cezary Pazura nie pojawił się jednak na pogrzebie aktora. Jak się okazuje, sam boryka się z poważnymi problemami w rodzinie. - Powód był tylko jeden jedyny. Ja mam tatę w bardzo ciężkim stanie. Odwiedziny w szpitalu są w określonych godzinach. Nie mogłem być na pogrzebie, bo mam swoje problemy, niosę swój krzyż - powiedział w rozmowie z JastrząbPost.