Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan będą świętowali ósmą rocznicę ślubu. Na początku nikt nie dawał im większych szans - ona z dobrego domu, poukładana, "Perfekcyjna Pani Domu" z dwójką dzieci. On - wieczny Piotruś Pan, mający ogromne wzięcie wśród kobiet. Wydawać by się mogło, że to typowy mezalians.
A jednak. Związek przetrwał, a para doczekała się syna Henryka. Nie przeszkodziły im nawet drobne uszczypliwości ze strony Dody, która przed laty była żoną Radka. Wokalistka potrafiła wbić szpilę Małgorzacie choćby poddając w wątpliwość kwestię jej prawdziwego wieku. Rozenek starała się jednak na to nie reagować. Warto zaznaczyć, że z pierwszą żoną byłego piłkarza, projektantką mody Sylwią, Rozenek nie miała żadnego zatargu, a na pewno nie publicznie. Ostatnio Pomponik zapytał Rozenek-Majdan o to, co po latach sądzi o Dodzie. Takiej odpowiedzi prawdopodobnie nikt się nie spodziewał. Okazało się, że jest jej nawet wdzięczna. Przyznała, że cieszy się, że Radek wcześniej się wyszumiał, ponieważ teraz wie, co jest ważne w życiu.
Mój mąż miał tyle żon i tyle dziewczyn, że na początku może to budziło jakieś emocje, bo jak ktoś pytał mnie o Dorotę, to potem pytali mnie o Sylwię, potem o jakieś inne dziewczyny. Trochę zdałam sobie sprawę z tego, że mój mąż jest facetem, który żył przede mną pełną piersią i ja z tego też teraz korzystam, bo facet, który się wyszalał, wyszumiał i spróbował w życiu wszystkiego, wie, co jest w życiu ważne i już nie musi tego poszukiwać
- podkreśliła.
Na pytanie o to, czy zna piosenki Dody i czy ich słucha, odpowiedziała stanowcze: "Nie". A jeśli jesteście ciekawi, jak prezentują się byłe i obecna partnerka Radosława Majdana, koniecznie zajrzyjcie do naszej galerii na górze strony.
Choć nie było tajemnicą, że Doda i Małgorzata Rozenek-Majdan raczej starają się nie wchodzić sobie w drogę, to jedna i druga po dziś dzień dostają pytania o siebie nawzajem. Kiedyś reporter Pomponika zapytał Dodę, jak wyobraża sobie konfrontację z obecną żonę swojego eksmęża. "Tak, jak na każdej innej gali. W ogóle nie zwracam na nią uwagi" - oznajmiła Doda. Wokalistka została ponadto zapytana o to, jakie emocje wzbudza w niej prezenterka. "A jakie ma wzbudzać? Bo nie rozumiem. Tak jak każda inna kobieta moich byłych facetów... Raczej nie myślę o tym, szczerze mówiąc" - skwitowała artystka.