Sejm powołał ostatnio komisję nadzwyczajną do rozpatrzenia projektów ustaw w sprawie aborcji. Szeroko rozpisywały się o tym nie tylko polskie, ale również zagraniczne media. "Polska robi 'pierwszy krok' w kierunku złagodzenia rygorystycznych przepisów dotyczących aborcji" - pisał brytyjski "Guardian". CNN stwierdziło, że jest to przygotowanie gruntu przed ostateczną rozgrywką o prawa kobiet.
Wszystko zadziało się dość szybko, a wynika to z faktu, że politycy koalicji rządzącej nie mogą się w tym temacie dogadać. Postanowiliśmy zapytać Joannę Przetakiewicz, co sądzi na ten temat. W końcu businesswoman na co dzień angażuje się w walkę kobiet o ich prawa, m.in. edukując je o tym, że mają prawo do niezależności finansowej. Ukochana Rinke Rooyensa zauważa, że o prawach kobiet dużo się mówiło podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej, jednak teraz politycy nie są skorzy do wypełniania swoich obietnic. Ma też nadzieję, że sytuacja wkrótce się poprawi.
Od jesieni ubiegłego roku, czyli wtedy, kiedy trwała intensywna kampania wyborcza, często i dużo mówiło się o prawach kobiet. Dzisiaj narracja ekstremalnie zmieniła się. Niestety ci, którzy składali najważniejsze obietnice, wycofują się z nich albo modelują te obietnice w tylko sobie znany sposób. Rozpływa się odpowiedzialność za wypowiedziane słowa i zapowiedziane zmiany. Tak nie powinno być. Te zmiany dawały nadzieję(...) Jako kobieta i jako założycielka Ery Nowych Kobiet - największego ruchu kobiecego w Polsce - czuję się zawiedziona tym, co dzisiaj się dzieje. Mam też nadzieję na naprawę obecnej sytuacji.
- zauważyła.
Joanna Przetakiewicz nie przebierała w słowach, zastanawiając się, czy naprawdę w XXI wieku kobiety nie mogą mieć prawa do decydowania o własnym ciele. Przyznała, że cierpi na tym poczucie bezpieczeństwa i damska psychika. A więcej zdjęć Joanny Przetakiewicz znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Te zmiany dawały nadzieję. Jeśli w XXI wieku nadal uważa się, że okrutne restrykcje w prawie aborcyjnym są konieczne, to tworzy się gotową receptę na społeczny kryzys. Czy naprawdę według decydentów kobiety nie są zdolne do mądrego korzystania z nadanych im praw, dlatego trzeba je w tak nierozsądny sposób narzucać i regulować? Takie myślenie to ugodzenie godności i zniewaga. To zamach na poczucie bezpieczeństwa. To terror na psychice kobiety i instytucji rodziny. To nakręcanie spirali frustracji i agresji. W obliczu gigantycznych kryzysów potęguje się poczucie osamotnienia, bezradności i bezsilności. Czy na tym polega ochrona praw kobiet? Czy to jest wzorzec, który wszyscy chcieliśmy wypracować w erze lepszej zmiany i o którym rozmawialiśmy przez ostatnie miesiące?
- zastanawiała się.
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Emocjonalna reakcja Weroniki w finale "Rolnik szuka żony". "Ciężko się to ogląda"
Racewicz olśniła, Brodzik z nieoczywistym dodatkiem. Tomaszewska postawiła na klasykę
Sidney Polak po 35 latach odchodzi z T.Love. Zespół wydał oświadczenie
Rzadko można ich spotkać. Tak Pawlicki i Więdłocha wyglądali po opuszczeniu studia TVN
Zborowska pokazała, jak udekorowała choinkę. Jeden szczegół chwyta za serce
Krystyna Janda mieszka w stuletnim dworku. Przepiękna willa skrywa mroczną historię
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach
Pela przerwał milczenie po rozwodzie. Mówi wprost, jak wygląda jego nowe życie