Mąż gwiazdy "Adama i Ewy" utonął, gdy spędzali razem wakacje. Później sama otarła się o śmierć

Bartosz Pańczyk
Katarzyna Chrzanowska była spełnioną aktorką, matką i żoną, gdy straciła ukochanego męża. Gwiazda serialu "Adam i Ewa" przeżyła wtedy wiele ciężkich chwil, a kilka lat temu musiała się nauczyć na nowo mówić i chodzić, po tym jak zachorowała.

Katarzyna Chrzanowska urodziła się 11 października 1963 roku. W 1986 roku ukończyła studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej i Filmowej w Warszawie. Po debiucie na małym ekranie w serialu "Żuraw i czapla" wystąpiła w filmie psychologicznym powstałym na podstawie powieści Marii Kuncewiczowej "Cudzoziemka". Potem zabłysnęła jako licealistka Irena w filmie przygodowym "Opowieść Harleya" z Janem Jankowskim i Leszkiem Teleszyńskim. Ogromna popularność przyszła jednak dopiero w 2000 roku. Wtedy to dostała główną rolę w serialu Polsatu"Adam i Ewa". Gdy po zakończeniu zdjęć do serialu chciała odpocząć i nacieszyć się rodziną, spotkała ją ogromna tragedia. Po tym na wiele lat zniknęła ze szklanego ekranu.

Zobacz wideo Anna Seniuk mówi o miłości w dojrzałym wieku. Chciałaby jej doświadczyć?

Katarzyna Chrzanowska przed śmiercią męża myślała, że ma wszystko

Katarzyna Chrzanowska w 1988 roku wyszła za mąż za Piotra Niemkiewicza, właściciela firmy zajmującej się konserwacją zabytków. Para ułożyła sobie życie w Paryżu. Owocem ich związku są urodzone w 1991 roku bliźniaczki: Stefania i Celina. Gdy ich córki miały jedenaście lat, straciły ojca. Miało to miejsce podczas wspólnych wakacji na Krecie. - Zakończyłam pracę nad serialem "Adam i Ewa". Siedziałam na plaży, rozmawiałam z Bogiem. Mówiłam, że dziękuję mu za wszystko. Czułam się spełnioną kobietą, szczęśliwą. Mąż miał świetnie prosperującą firmę we Francji. Zajmował się konserwacją zabytków, dostawał mnóstwo zleceń. Byliśmy rodzicami wspaniałych dziewczynek. Powiedziałam: "Boże, mam wszystko!". Poczułam wszechogarniającą błogość, nawet się jej trochę przeraziłam - wyznała aktorka w rozmowie z portalem Alteia. Niestety po trzech dniach rodzinę spotkała ogromna tragedia.

Piotr nurkował, to jest bardzo niebezpieczny sport. Były takie znaki wcześniej, że trzeba uważać. Powiem tylko tyle: to był wypadek. On kochał to miejsce. Tam się czuł najszczęśliwszy. I tam został. Z widokiem na swoją górę, na swoją plażę i morze

- powiedziała Katarzyna Chrzanowska w "Gali".

Po tych wydarzeniach aktorkę dopadł poważny kryzys. - W jednej chwili wszystko się zmieniło. Nie rozumiałam tego. Dopadła mnie hiobowa historia i niewyobrażalna niemoc. Pojawił się kryzys wiary. Przeżywałam dramat sama ze sobą. Moje dziewczynki modliły się żarliwie i szukały pomocy w Kościele. W tamtym czasie o wiele bardziej niż ja - powiedziała w portalu Aleteia. Aktorka nie umiała już dłużej żyć we Francji. Czuła, że jak chce się pozbierać, musi przenieść się gdzieś indziej. - Wiedziałam, że nie chcę już żyć we Francji. Za dużo miałam wspomnień. Życie w Paryżu, który będzie mi bliski zawsze, stało się dla mnie za trudne. Kocham to miasto, tam poznałam miłość życia, Piotra, dostałam pierwszą filmową propozycję, urodziły się moje bliźniaczki. Z przyjemnością tam wracam, ale paryski etap mam za sobą - mówiła Interii, gdy osiedliła się w Andaluzji. 

Katarzyna Chrzanowska straciła męża na wakacjach.
Katarzyna Chrzanowska straciła męża na wakacjach. Fot. Kapif.pl

Katarzyna Chrzanowska dwa miesiące była w śpiączce

Po latach Katarzyna Chrzanowska sama otarła się po śmierć. W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" stwierdziła, że gdyby nie stanowcza interwencja córek prawdopodobnie mogłaby umrzeć. Aktorka nie sądziła, że stan jej zdrowia był aż tak poważny, gdy w 2022 roku chorowała na COVID-19. Dzięki nim trafiła do kliniki w Maladze. - Miałam obustronne covidowe zapalenie płuc. Bardzo ciężko je przeszłam, a zaczęło się niewinnie. To córki zadzwoniły po lekarza, a on stwierdził, że natychmiast kwalifikuję się do szpitala. Byłam intubowana i przez prawie dwa miesiące przebywałam w śpiączce - powiedziała. Powrót do pełni sił kosztował ją wiele miesięcy ogromnego i niewyobrażalnego wysiłku. 

Po przebudzeniu musiałam nauczyć się żyć od nowa. Leżenie spowodowało brak zdolności poruszania się, mówienia. Wciąż denerwuję się, że jestem trochę niesprawna, ale kiedy przypomnę sobie, jak funkcjonowałam jeszcze w kwietniu, to postęp jest ogromny. Jeżdżę już na rowerze, chodzę na spacery z psami. Mogę nawet prowadzić samochód, co jeszcze w maju było kompletnie nie do pomyślenia. Uważam, że skoro już się obudziłam i dostałam drugie życie, to przecież wyjdę z tego

- mówiła w sierpniu 2022 roku.

Katarzyna Chrzanowska wierzy, że mąż jest jej aniołem i nad nią czuwa

W październiku tego samego roku wspomniała w internecie o swoim zmarłym mężu. I zamieściła jego pamiątkowe zdjęcia z pierwszych greckich wakacji. "Nie ma dnia, żebym nie czuła twojej obecności. Gdy zaczepiałam Piotra pytaniem 'Kochasz mnie?', odpowiadał zawsze 'Taką miłość można znaleźć tylko w górach' (był to cytat z mojego spektaklu, który widział z 20 razy). To były nasze pierwsze kreteńskie wakacje, które powtarzaliśmy przez kolejne 18 lat. Tę ziemię sobie wybrałeś, dlatego na Krecie zasnąłeś snem wiecznym niczym grecki bojownik i tam spoczywasz. Ugodzono cię w piętę achillesową. Wszystko można było ci zabrać oprócz wolności..." - napisała Katarzyna Chrzanowska. - Modlitwa pozwala przezwyciężyć gorsze chwile. Inaczej niż po śmierci męża, kiedy chciałam poradzić sobie sama. Dziś wierzę, że życie nie kończy się tu, na ziemi. Ludziom, którzy myślą, że po śmierci nic nie ma, trudniej się żyje. Po śmierci Piotra miałam wiele różnych problemów, ale wybrnęłam z nich. Wierzę, że mąż jest moim aniołem. Uważam też, że przykre doświadczenia uczą nas - powiedziała w rozmowie z portalem Alteia. Ostatni raz na szklanym ekranie pojawiła się w 2015 roku w filmie "Listy do M 2". Wcześniej można było ją oglądać też w takich serialach jak: "Samo życie", "Prawo Agaty", "Ojciec Mateusz", "Plebania", "Pensjonat pod różą", "Pierwsza miłość". Niedawno wróciła na kilka dni do Francji, gdzie została okradziona. Przeczytaj więcej: Gwiazda serialu "Adam i Ewa" przeżyła koszmar w Paryżu. "Tracimy grunt pod nogami"

Katarzyna Chrzanowska i Waldemar Goszcz w serialu 'Adam i Ewa'.
Katarzyna Chrzanowska i Waldemar Goszcz w serialu 'Adam i Ewa'. Fot. Kapif.pl
Więcej o: