Witold Pyrkosz w serialu "M jak miłość" wcielał się w Lucjana Mostowiaka. Jego bohater przez ponad 50 lat był mężem Barbary (Teresa Lipowska). Prywatnie aktor również był przez ponad pięć dekad związany z jedną kobietą. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że Krystyna Pyrkosz była drugą żoną artysty. Serialowy Lucjan miał na koncie rozwód, do którego niechętnie się przyznawał.
Witold Pyrkosz przez ponad 50 lat spędził u boku swojej drugiej żony Krystyny. Para doczekała się dwójki dzieci, Witolda i Katarzyny. Aktor niechętnie wspomina jednak o pierwszym małżeństwie. Po raz pierwszy powiedział sakramentalne "tak" Ewie Bilskiej. Owocem tego związku jest syn Paweł, o którym niewiele wiadomo. Do rozwodu artysta przyznał się dopiero na kartach swojej biografii "Podwójnie urodzony".
Dostałem mieszkanie, wygrałem samochód, pięknego trabanta, rozwiodłem się. Nosiłem marynarkę w kratę i spodnie rurki. Możecie sobie wyobrazić, jak wyglądało wtedy moje życie - wyznał autorkom książki.
Rozwód był podobno przeszkodą na drodze jego związku z Krystyną Pyrkosz. Rodzice 17-letniej wówczas dziewczyny byli bowiem przeciwni temu, by ich córka wiązała się z mężczyzną, który już wcześniej był żonaty.
Krystyna Pyrkosz okazała się "tą jedyną". Pomimo początkowych przeszkód zakochani pobrali się w 1964 roku i byli razem do śmierci aktora. Serialowy Lucjan przyznał, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Musiał się jednak sporo natrudzić, aby zdobyć jej serce. - Tak się na nią zawziąłem, że gotowy byłem na wszystko, byle tylko spojrzała na mnie łaskawym okiem - wspominał w swojej biografii. Witoldowi Pyrkoszowi w końcu udało się też przekonać rodziców ukochanej, aby zaakceptowali ich związek. - Byłem zakochany jak wariat. Do tego stopnia, że klęczałem przed przyszłą teściową i błagałem o rękę jej córki - zdradził.