• Link został skopiowany

Muzyk Kultu usłyszał zarzuty. Wydał oświadczenie

29 lutego media obiegła informacja o zatrzymaniu gitarzysty Kultu Piotra Morawca. Na oficjalnej stronie zespołu pojawiło się oświadczenie muzyka.
Piotr Morawiec
Piotr Morawiec, Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta

Jak informował portal tvn24.pl, Piotr Morawiec, jego partnerka oraz jej syn są podejrzani o fałszowanie dokumentów dotyczących rzekomych zgonów, do których miało dochodzić w Stanach Zjednoczonych i wyłudzanie na tej podstawie odszkodowań od firm ubezpieczeniowych. "W związku z informacjami i doniesieniami prasowymi na mój temat, które okazały się dziś w mediach, pragnę oświadczyć, że całkowitą i pełną odpowiedzialność za informacje w nich zawarte ponoszę ja sam. Zaznaczam jednocześnie, że moi koledzy z grupy Kult nie mieli na ten temat żadnej wiedzy do dzisiaj" - przekazał Morawiec na facebookowym profilu zespołu.

Zobacz wideo Najgłośniejsze zaginięcia w Polsce

Oświadczenie Piotra Morawca

"Jest mi bardzo przykro, że przez moje zaniechanie i brak reakcji ucierpiało dobre imię zespołu. Wszystkich tych, których zaufanie zawiodłem - przepraszam" - dodał muzyk. Napisał też, że nie planował angażować w "zamieszanie" kolegów z zespołu. "Ufam, że wymiar sprawiedliwości stanie w tej sprawie na wysokości zadania i prawda zostanie wyjaśniona" - zakończył wpis.

Muzyk Kultu podejrzany o wyłudzanie odszkodowań

Jak przekazał tvn24.pl rzecznik śródmiejskiej policji Robert Szumiata, zatrzymani mieli posługiwać się podrobionymi amerykańskimi dokumentami i aktami zgonu. Następnie mieli przedstawić je firmom ubezpieczeniowym i w ten sposób wyłudzili rzekomo ponad milion złotych odszkodowania z polis na życie. Rzecznik poinformował też, że mieli próbować w taki sam sposób wyłudzić kolejne 800 tys. zł. Dodał także, że skala procederu może być większa. "Usłyszeli zarzuty popełniania, wspólnie i w porozumieniu, oszustwa w mieniu znacznej wartości, usiłowania oszustwa, podrabiania dokumentów i posługiwania się nimi jako autentycznymi" - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna. Partnerka Piotra Morawca oraz jej syn zostali aresztowani na trzy miesiące, wobec muzyka zastosowano dozór policyjny. Ma też zakaz opuszczania kraju. Grozi im do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Więcej o: